Od soboty policja umożliwiła mieszkańcom wejście do poszczególnych mieszkań, położonych na niższych poziomach budynku, w celu zabrania dokumentów i podstawowych, najpotrzebniejszych rzeczy. Z uwagi na stan budynku, a także konieczność sprawnego przeprowadzenia tych działań, tylko jedna osoba z danego mieszkania ma możliwość wejścia do niego. Nie przewidziano limitu czasu dla osób wchodzących do swoich mieszkań.
We wtorek Komenda Stołeczna Policji pokazała zdjęcia z wnętrza budynku dotkniętego pożarem.
"Policjanci pozostaną w miejscu pogorzeliska tak długo, jak będzie to konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obecnym tam osobom oraz wykonania czynności procesowych niezbędnych dla ustalenia przyczyn pożaru. W tym celu pracować będą prokuratorzy, biegli z zakresu pożarnictwa oraz policyjne zespoły oględzinowe" - poinformowała KSP w komunikacie.
Śledztwo prokuratury
W czwartkowym pożarze bloku przy ul. Powstańców w Ząbkach ogień zabrał dach nad głową ponad pięciuset osobom, zniszczył poddasze i górne kondygnacje, pozostałe mieszkania zostały zalane. W sumie zniszczonych zostało ponad dwieście lokali.
W miniony piątek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. Jest prowadzone w kierunku czynu z art. 163 par. 1 pkt 1 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.
W poniedziałek prokuratura poinformowała, że dotychczas przesłuchano około 150 osób. Są to mieszkańcy budynku dotkniętego pożarem, a także naoczni świadkowie zdarzenia. Przesłuchania nadal trwają. Z uwagi na dużą liczbę osób czynności te prowadzone są równolegle przez kilku funkcjonariuszy policji w jednej ze szkół w Wołominie oraz w siedzibie Komendy Stołecznej Policji.
Pomoc dla pogorzelców
Również w poniedziałek ruszyła wypłata pierwszych środków dla pogorzelców z Ząbek. To pomoc doraźna w kwocie ośmiu tysięcy złotych na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Jak przekazała burmistrzyni Ząbek, w dalszej kolejności mieszkańcy będą mogli liczyć na zasiłki, a także na wsparcie rządowe.
Samorząd w Ząbkach zamierza również wesprzeć poszkodowanych własnymi środkami na wynajem mieszkań. - Powstał pomysł pomocy dla osób poszkodowanych, które wynajęły albo wynajmą mieszkanie w wysokości dwóch tysięcy złotych miesięcznie na sierpień i wrzesień. Chodzi o te miesiące, ponieważ do końca lipca jako miasto zapewniamy pobyt w hotelach - powiedziała sekretarz miasta Patrycja Żołnierzak.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP