Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę Prokuratury Krajowej, która po pięciu latach obowiązywania uchwały antysmogowej domagała się stwierdzenia jej nieważności. Sąd stwierdził, że nie było żadnego naruszenia prawa w toku procedowania tej uchwały. Prokuratura rozważa wniesienie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Uchwała antysmogowa dla Mazowsza z 2017 roku ma na celu poprawę jakości powietrza i przyspieszenie tempa wymiany "kopciuchów", czyli pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno. Jednocześnie dopuszcza ona spalanie węgla i drewna w kotłach zasypowych i automatycznych, które spełniają wymogi klasy 5. lub tzw. "ekoprojektu".
21 grudnia ubiegłego roku, po ponad pięciu latach od przyjęcia uchwały antysmogowej i na 10 miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, wniosek o stwierdzenie jej nieważności złożyła Prokuratura Krajowa.
Prokuratura zarzucała nieprawidłowości w konsultacjach
Prokuratura domagała się unieważnienia uchwały w całości. Stwierdzono, że przed przyjęciem uchwały przeprowadzono wyłącznie konsultacje z wójtami, burmistrzami i prezydentami miast oraz starostami, a nie dopuszczono do "stworzenia możliwości wypowiedzenia się przez ogół mieszkańców wspólnoty samorządowej Województwa Mazowieckiego, których omawiana uchwała dotyczyła".
Aktywiści Warszawy Bez Smogu, organizacji, która uczestniczyła w konsultacjach nie potwierdzali jednak przedstawionych zarzutów.
"Zarzut prokuratora okazał się całkowicie chybiony"
W piątek, 24 marca, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę prokuratury. Poinformowali o tym przedstawiciele mazowieckiego samorządu.
- To przełomowa i bardzo ważna decyzja - podkreśla w komunikacie marszałek Adam Struzik. - Od początku mówiliśmy, że zarzuty prokuratury są bezzasadne i absurdalne. Dziś dowiedliśmy tego w sądzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę Prokuratury Krajowej, która domagała się stwierdzenia nieważności uchwały antysmogowej dla Mazowsza. Oznacza to, że uchwała cały czas obowiązuje.
W podobnym tonie wypowiada się cytowana w komunikacie Janina Ewa Orzełowska, członkini zarządu województwa mazowieckiego. - Złożona przez nas dokumentacja dowodowa potwierdzała w stu procentach, że nie tylko przeprowadziliśmy konsultacje, ale także szeroką kampanię informacyjną skierowaną do mieszkańców Mazowsza. Do urzędu wpłynęło ponad 2200 uwag. Sąd to dostrzegł i oddalił skargę prokuratora - zaznacza.
- Konsultacje społeczne zostały przeprowadzone na podstawie właściwych przepisów prawa i zarzut prokuratora okazał się całkowicie chybiony. Podkreślił to również sąd, wskazując, że konsultacje były przeprowadzone znacznie szerzej niż minimalny wymóg ustawowy i towarzyszyła im szeroko zakrojona kampania informacyjna, której celem było dotarcie z informacją o projektowanej uchwale antysmogowej do jak najszerszej części społeczeństwa. Cieszę się, że uchwala antysmogowa została obroniona i będziemy mogli oddychać na Mazowszu czystym powietrzem - podkreśla w komunikacie samorządu przewodniczący sejmiku Ludwik Rakowski.
Prokuratura rozważa skargę kasacyjną
Prokuratura Krajowa poinformowała w sobotę, że nie zgadza się z piątkowym wyrokiem WSA. "Po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia przeanalizuje je pod kątem wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie" - poinformowano w materiałach udostępnionych Polskiej Agencji Prasowej.
PK wskazała, że "przyjęta przez samorząd podstawa prawna – art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska – przeprowadzenia konsultacji w sprawie planowanych restrykcji dotyczących eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw stałych, upoważniała samorząd do konsultowania jedynie wójtów, burmistrzów i organizacji pożytku publicznego, a nie indywidualnych mieszkańców".
"Tymczasem zgodnie z uchwałą z 2011 roku samorządu mazowieckiego sprawa walki ze smogiem winna być uznana za kategorię spraw szczególnie ważnych dla województwa. A to powinno skutkować przeprowadzeniem szerokich konsultacji społecznych, przy czym powinny być one regulowane osobną uchwałą" - podkreślono.
2 tysiące mieszkańców to za mało
Prokuratura Krajowa wskazała, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie dopatrzył się naruszenia prawa przy sposobie przeprowadzania konsultacji społecznych, zaś uzasadniając wyrok uznał, "że były szerokie".
"Jest to oczywiście kwestia ocenna. Prokuratura stoi jednak na stanowisku, że nieco tylko ponad 2 tys. sygnałów od mieszkańców Mazowsza to liczba zbyt mała, zważywszy z jednej strony na znaczenie planowanych zmian dla codziennego życia, w tym istotnych - w szczególności w dobie kryzysu energetycznego kwestii ekonomicznych, z drugiej zaś na ogólną liczbę mieszkańców województwa znacząco przekraczającą 5 mln osób" - poinformowano.
Dodano, że prokuratura jako "instytucja stojąca na straży praworządności, badająca w ramach ustawowych kompetencji akty prawa miejscowego w świetle ich zgodności z przepisami prawa, będzie kontynuowała tę działalność w interesie społecznym oraz mieszkańców wspólnot samorządowych". "Stoi bowiem na stanowisku, że mają oni prawo do oddziaływania na regulacje prawne uchwalane na ich terenie i dotyczące ich bezpośrednio, a w tak ważnych sprawach jak ta ich głos nie może być pomijany" - wskazano.
Uchwała była przyjęta jednomyślnie
"Za pośrednictwem organizacji społecznych w 2017 roku złożono apel o wprowadzenie uchwały podpisany przez ponad 13 tys. osób. Ostatecznie, po konsultacjach społecznych, uchwała antysmogowa została przyjęta w 2017 r. – co istotne – jednomyślnie głosami radnych KO, PSL i PiS. Nie miał do niej zastrzeżeń również wojewoda mazowiecki, który pełni funkcję kontrolną i ma narzędzia potrzebne do unieważnienia uchwał sejmikowych. W kwietniu 2022 roku sejmik znowelizował uchwałę antysmogową" - przypomniano we wcześniejszym komunikacie urzędu marszałkowskiego.
Polska z najgorszym powietrzem w Europie
Urzędnicy przypominają też, że Polska ma najgorsze powietrze w Europie. "Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że 36 spośród 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajduje się w naszym kraju. Zła jakość powietrza jest potwierdzana w wynikach rocznych ocen jakości powietrza (ROJP) – na Mazowszu występują przekroczenia norm dla pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 i benzo(a)pirenu, a na terenie Warszawy – również NO2. Według ROJP ogrzewanie gospodarstw domowych odpowiada za 98% emisji B(a)P w województwie. Co piąty zgon na świecie następuje w wyniku zanieczyszczenia powietrza" - wskazują.
Oceniają też, że brak rozwiązań wprowadzonych w uchwale antysmogowej, czyli zakaz użytkowania tzw. kopciuchów od stycznia tego roku oraz ograniczenia dotyczące spalania węgla w Warszawie od października tego roku, narażą mieszkańców na konsekwencje zdrowotne i ekonomiczne. "Mowa o kwocie od 18 do 36,5 mld zł za każdy rok. Miesięczne koszty związane z leczeniem chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza oraz nieobecnością w pracy wynoszą aż 800 zł na każdego mieszkańca województwa mazowieckiego" - wyliczają.
Jak podają, dzięki przeprowadzonej w gminach inwentaryzacji można konkretnie wskazać, ile urządzeń grzewczych należy wymienić. Mowa tu nie tylko o samych kotłach, ale też o kominkach, piecach kaflowych itp. "Zgodnie z danymi z inwentaryzacji na całym Mazowszu musi zostać wymienionych ponad 600 tys. urządzeń grzewczych. Najwięcej z nich znajduje się w regionie warszawskim wschodnim (18 proc.), radomskim (17 proc.) i siedleckim (15 proc.)" - wskazują urzędnicy.
"W 2021 r. na Mazowszu wymieniono ponad 22 tys. kotłów (to zaledwie 5 proc. liczby zaplanowanej w POP i jednocześnie 4 proc. liczby kotłów do wymiany według uchwały antysmogowej). To za mało, żeby jakość powietrza uległa odczuwalnej poprawie. Aby jakość powietrza na Mazowszu była lepsza, rocznie (od 2021 r. do 2026 r.) na Mazowszu powinno się wymieniać 83 377 kotłów" - wyliczają dalej.
Uchwała antysmogowa. Co zawiera?
Uchwała jest działaniem prewencyjnym podejmowanym w celu zapobiegania negatywnemu oddziaływaniu urządzeń grzewczych na zdrowie i środowisko. Dlatego uchwała zakazuje spalania najgorszych paliw: mułów, flotokoncentratów, węgla brunatnego, sypkiego węgla kamiennego i mokrej biomasy, a jednocześnie nakazuje wymianę tzw. kopciuchów. Od 1 stycznia 2023 roku obowiązuje zakaz ich używania. Zgodnie z zaostrzonymi w kwietniu 2022 roku przepisami największe zmiany będą dotyczyć Warszawy, gdzie 1 października 2023 roku ma zostać wprowadzony zakaz spalania węgla. Takie regulacje obejmą też powiaty podwarszawskie, z tym że od 1 stycznia 2028 roku. Wszystkie nowe kotły na paliwa stałe instalowane po 11 listopada 2017 roku muszą spełniać wymagania tzw. "ekoprojektu".
Źródło: tvnwarszawa.pl