- Wczoraj około godziny 15 jechałem do Radomia, kiedy przed moim samochodem wleciał na drogę blaszak, zwiany z pola. Garaż zatrzymał się pół metra od samochodu przede mną. Po dwudziestu minutach przyjechała straż pożarna i usunęła przeszkodę. Na szczęście nikt nie ucierpiał - skomentował pan Tomasz, który był świadkiem zdarzenia.
Jak podaje tvnmeteo.pl, w piątek w wielu regionach kraju wiał silny wiatr, związany z głębokim niżem, który znajduje się na północy Europy. W sobotę rano Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wciąż ostrzega przed wichurami.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ponad 3200 interwencji po piątkowych wichurach Te, które już przetoczyły się nad Polską, spowodowały szkody w wielu województwach. W całym kraju strażacy interweniowali ponad 3200 razy. Funkcjonariusze byli wzywani przede wszystkim do usuwania powalonych drzew i zabezpieczania uszkodzonych dachów.
Autorka/Autor: amn, katke/b
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomek z Radomia / Kontakt 24