Ukradziony w Polsce mercedes miał trafić do Emiratów. Na transport czekał w Antwerpii

Kradziony mercedes miał trafić z Polski do Dubaju
Coraz mniej jest w Polsce kradzieży samochodów, ale policja wciąż znajduje kolejne dziuple
Źródło: Dariusz Łapiński/Fakty TVN
Informacje funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji oraz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej pozwoliły powstrzymać przemyt luksusowego samochodu. Mercedes został skradziony w Polsce i był naszykowany do transportu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Jak pochwaliły się polskie służby, próbę wywozu luksusowego auta o szacunkowej wartości 420 tysięcy złotych zatrzymano, dzięki informacjom przekazanym do Belgii przez bieszczadzkich strażników granicznych i stołecznych policjantów.

Znaleźli go w belgijskim porcie

"Do ujawnienia doszło 4 września w międzynarodowym porcie morskim w Antwerpii (Belgia), w wyniku informacji przekazanych przez strażników granicznych z Bieszczadzkiego Oddziału SG i Policjantów Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, współdziałających w zwalczaniu przestępczości samochodowej" - czytamy w komunikacie Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Kradziony mercedes miał trafić z Polski do Dubaju
Kradziony mercedes miał trafić z Polski do Dubaju
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Mercedes wart ponad 420 tysięcy

W oparciu o międzynarodową współpracę mundurowi przekazali informacje o skradziony w Polsce aucie belgijskim służbom.

"Był to samochód osobowy marki Mercedes E200 (rok produkcji 2024) utracony na szkodę polskiej firmy leasingowej. Jak się okazało auto o szacunkowej wartości 420 tys. złotych było przygotowane do transportu do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dzięki współpracy służb samochód został zatrzymany, a dalsze postępowanie w sprawie prowadzą belgijskie służby" - podała straż graniczna.

Kradziony mercedes miał trafić z Polski do Dubaju
Kradziony mercedes miał trafić z Polski do Dubaju
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Od początku 2025 roku dzięki działaniom funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału SG realizowanym samodzielnie oraz przy współpracy z innymi służbami zatrzymano w kraju i poza granicami 138 pojazdów pochodzących z przestępstw. Wartość wszystkich aut oszacowano na ponad 17,3 miliona złotych.

Czytaj także: