18-letni bracia bliźniacy z Iłży usłyszeli zarzut zabójstwa. Podczas rodzinnej sprzeczki mieli doprowadzić do śmierci swojego o trzy lata starszego brata. Obaj zostali tymczasowo aresztowani.
Jak przekazała w rozmowie z tvnwarszawa.pl prokurator Agnieszka Borkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu, do zdarzenia doszło 23 grudnia. - W jednym z mieszkań w Iłży miała miejsce rodzinna sprzeczka. W jej trakcie doszło do wzajemnego przepychania pomiędzy braćmi: 18-letnimi bliźniakami oraz ich trzy lata starszym bratem. W trakcie tego zdarzenia najstarszy z braci przestał oddychać - przekazała prokurator.
Na miejsce została wezwana policja oraz pogotowie ratunkowe. Pomimo prowadzonej reanimacji stwierdzono zgon 21-latka. - 18-letni bracia bliźniacy usłyszeli zarzut zabójstwa. Prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Ten wniosek został przez sąd uwzględniony. Obecnie 18-latkowie przebywają w areszcie śledczym w Radomiu - poinformowała Borkowska.
Prokurator przekazała również, że we wtorek została przeprowadzona sekcja zwłok 21-latka. Następnego dnia prokurator Borkowska poinformowała o jej wstępnych wynikach. - Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała obrażenia świadczące o mechanicznym ucisku na szyję, co wskazuje, że powstały one w przebiegu duszenia – przekazała. Dodała, że są to wstępne wyniki sekcji. Będą przeprowadzone dalsze badania histopatologiczne oraz toksykologiczne.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o zabójstwie 25-latki z Kozienic:
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock