Jak przekazała rzeczniczka grodziskiej policji Katarzyna Zych, policjanci patrolujący gminę Baranów zwrócili uwagę na podejrzany pojazd dostawczy. Stał na parkingu, miał zasłonięte tylne szyby. - Funkcjonariusze podjęli obserwację auta i jego pasażerów. Gdy samochód nagle, szybko wyjechał na autostradę, policjanci natychmiast postanowili go zatrzymać i sprawdzić - relacjonuje policjantka.
Przebywali w Polsce nielegalnie
I dodaje, że mimo wydawanych poleceń do zatrzymania, kierowca jechał dalej. Policjanci musieli zajechać mu drogę. - Podczas kontroli okazało się, że w części ładunkowej renault jest siedmiu mężczyzn, którzy leżą na podłodze. Policjanci szybko ustalili, że są to obywatele Iraku, którzy na terenie naszego państwa przebywali nielegalnie i chcieli dostać się do Niemiec - wskazuje Zych.
Wszyscy pasażerowie pojazdu zostali przewiezieni do komendy. 25-letni obywatel Ukrainy, który prowadził samochód, trafił do policyjnej celi, a jego auto na parking depozytowy.
Zarzuty areszt dla kierowców
- Przewożeni mężczyźni w wieku od 21 do 32 lat po przesłuchaniach zostali przekazani funkcjonariuszom straży granicznej. Kierowca usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Żyradowie zarzuty organizowania przekraczania granicy wbrew przepisom oraz umożliwienia pobytu na terytorium naszego państwa siedmiu obywatelom Iraku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także niezatrzymania się do kontroli drogowej - wylicza policjantka.
Kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia. - Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - podsumowuje Katarzyna Zych.
W październiku opisywaliśmy zatrzymaniu do kontroli samochodu z obcokrajowcami na trasie S8:
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Grodzisku Mazowieckim