Płacą rachunki, a wody i tak nie mają. "Modlę się, by nie wybuchł pożar, bo nikt nie będzie w stanie go ugasić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Fala upałów w Polsce
Fala upałów w Polsce
TVN24
Fala upałów w Polsce (wideo z 19 czerwca)TVN24

Mieszkańcy Żółwina, Owczarni i Tereni - wsi, które stanowią eksklawę gminy Brwinów, od kwietnia mają problemy z wodą. "Rachunki płacę o czasie i nigdy nie zalegam, a wody i tak nie mam" - opisuje w liście jedna z mieszkanek. Inni w internecie publikują nagrania, na których widać, że po odkręceniu kurka z kranu nic nie leci. A wszystko przez to, że władze Brwinowa i Podkowy Leśnej nie potrafią się dogadać w sprawie dostaw wody.

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowała się pani Małgorzata, mieszkanka Żółwina (powiat pruszkowski, gmina Brwinów). "Modlę się codziennie o to, aby nie wybuchł pożar, bo nikt nie będzie w stanie go ugasić, gdyż w okolicy nie ma wody. I to wszystko dzieje się tuż obok stolicy naszego kraju w miejscowości Żółwin. Od 22 kwietnia 2021 roku z małymi przerwami wody praktycznie nie mamy. Sytuacja jest tak beznadziejna, że nie mam słów, aby wyrazić ból, gdy mówię dziecku, że kąpiel jest luksusem, tak jak umycie rąk w dobie pandemii" - pisze pani Małgorzata w liście, który wysłała również do władz gmin.

Jak zaznacza, urzędnicy nie reagują skutecznie na skargi mieszkańców: "Nikt nie odpowiada na maile w których piszę o braku wody u mnie w domu. Wody w kranach po prostu nie ma. Rachunki płacę o czasie i nigdy nie zalegam, a wody i tak nie mam. Pan Burmistrz Brwinowa chyba nie rozumie, z czym się mierzymy każdego dnia przez całą dobę przy ponad 30 stopniach. Woda to dobro naturalne, osobiste czy towar? Ja już tego nie wiem, ale dłużej tak nie da się żyć. Jak w średniowieczu bez wody. Skorzystanie z toalety to luksus".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Problemy z wodą opisują też mieszkańcy na lokalnej grupie "Żółwin - forum mieszkańców". "Solidarnie nie płaćmy ostatnich rachunków za wodę. Niech się BPWiK [Brwinowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji - red.] obudzi" - napisał pan Łukasz. Wiele osób publikuje nagrania, na których widać, że po odkręceniu kurka, woda z kranu nie leci.

Są też osoby, które oferują pomoc sąsiadom w potrzebie. "Gdyby ktoś potrzebował wody, wykąpać siebie lub dzieci, zrobić pranie czy wstawić naczynia do zmywarki- oferuję sąsiedzką pomoc. Zapraszam do siebie do domu. Adres w wiadomości prywatnej" - napisała Monika. W ślad za nią podobną propozycje złożyły też inne osoby.

"TOTALNY BRAK WODY. #ArkadiuszKosiński mamy się myć u Pana w domu czy w urzędzie gminy?" - pyta z kolei Agnieszka.

Bezsilni wobec znieczulicy władz mieszkańcy zorganizowali we wtorek protest przed budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Brwinowie. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób, które miały ze sobą puste butelki i transparenty z napisami: "Woda dla Żółwina", "Tysiące ludzi bez wody" czy "Upadek gminy Brwinów". Wyszedł do nich burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński, jednak do przełomu nie doszło. Mieszkańcy zapowiadają więc, że jeśli woda nie wróci, to ponownie wyjdą na ulice.

Brwinowska woda płynie do trzech miejscowości przez Podkowę Leśnątvnwarszawa.pl, Google Maps

"Umowa funkcjonowała przez lata, burmistrz Podkowy Leśnej ją nagle wypowiedział"

Aby w pełni zrozumieć sedno opisywanego problemu należy spojrzeć na mapę. Południowe obszary gminy Brwinów - obejmujące wsie Owczarnia, Żółwin i Terenia - są odcięte od głównej części gminy Milanówkiem i Podkową Leśną, które stanowią odrębne gminy i należą do innych powiatów. Trzy odcięte od Brwinowa miejscowości tworzą zatem eksklawę gminną.

Burmistrz Brwinowa wyjaśnił nam, że Brwinów i Podkowa Leśna od lat 90. mają powiązane ze sobą sieci wodociągowe. Na początku Podkowa nie miała swojej stacji uzdatniania wody (czyli potocznie mówiąc - fabryki wody), więc wodę produkował za nią Brwinów. - Od końca lat 90. woda z sieci podkowiańskiej zaczęła dopływać do Owczarni, Tereni i Żółwina. Gmina Brwinów dołożyła 50 procent do budowy sieci w Podkowie Leśnej. W 2000 i 2001 roku podpisaliśmy dwie umowy na podstawie których nasza woda poprzez sieć Podkowy dopływała do tych trzech wsi. I tak to funkcjonowało przez lata - opowiadał Kosiński.

Z relacji naszego rozmówcy wynika jednak, że pod koniec ubiegłego roku burmistrz Podkowy nagle wypowiedział tę umowę: - Nie zgodziliśmy się z tym, bo takiej umowy nie można wymówić bez podania przyczyny. 22 kwietnia burmistrz zamknął zasuwę rurociągu między Podkową a Żółwinem. Wówczas pierwszy raz w Żółwinie zaczęło brakować wody. W międzyczasie jednak nawiązaliśmy kontakt i podpisaliśmy umowę na podstawie której Brwinów ma płacić Podkowie Leśnej za tranzyt wody do Żółwina i jeśli będą różnice między tym, co wlejemy do ich sieci, a tym co z powrotem przyciągniemy, będziemy płacić im za każdy metr sześcienny wody. Zasuwy podkowiańskie zostały otwarte w połowie, sytuacja się poprawiła i woda wróciła do Żółwina 30 kwietnia. Naszą sprawę rozpatrzył też sąd i wydał postanowienie, które nakazuje Podkowie otwarcie zasuw do czasu rozwiązania sporu przed sądem - mówił burmistrz Brwinowa.

Później sytuacja się pogorszyła ze względu na dwie awarie. Pierwsza miała miejsce 9 czerwca w brwinowskiej stacji uzdatniania wody w Parzniewie, a kolejna dwa dni później na podkowiańskiej sieci - zepsuł się zawór zwrotny w magistrali przesyłającej wodę z Brwinowa do sieci Podkowy Leśnej, co doprowadziło do niekontrolowanego wypływu dużych ilości wody. Kosiński zaznaczył, że w efekcie nastąpiło opróżnienie zbiorników rezerwowych w Podkowie i znaczne ograniczenie dostaw wody do Żółwina. - Uzgodniliśmy, że zamykamy zasuwę między Podkową a Brwinowem do czasu naprawy, która leży po stronie Podkowy - podkreślił Arkadiusz Kosiński i dodał, że obecne problemy z wody wynikają właśnie z tej awarii i sytuacja się poprawi, kiedy Podkowa naprawi zawór zwrotny.

"Tymczasowym rozwiązanie będzie pompownia wody. Zamówiliśmy ją"

- Są takie godziny, że rozbiór tej wody jest większy i ta woda nie jest w stanie dopłynąć dalej. Jest gorąco i ludzie zużywają ją na przykład w ogródkach - przyznał burmistrz Brwinowa. W jego ocenie, największy problem mają mieszkańcy Tereni i wyżej położonej ulicy Granicznej w Żółwinie. - W Żółwinie będzie to pewnie około 100-150 mieszkańców, ponad 50 osób z Tereni i 100-150 z Owczarni, czyli łącznie około 350-400 - mówił nam burmistrz w poniedziałek. Jednak kiedy zadzwoniliśmy do niego po wtorkowym proteście, stwierdził, że skala problemu może być mniejsza, bo na proteście pojawiło się łącznie tylko 49 osób, w tym dzieci. Zwrócił też uwagę, że w weekend w Owczarni i Żółwinie gmina postawiła dwa beczkowozy każdy po cztery tysiące litrów wody, jednak "zainteresowanie było znikome", bo ubyło z nich tylko 150 litrów.

Jak można rozwiązać problem z wodą? - Tymczasowym rozwiązanie będzie pompownia wody. Zamówiliśmy ją, ale to specjalistyczna pompa i realizacja takiego zamówienia trochę potrwa - będziemy ją montować dopiero we wrześniu. Docelowe rozwiązanie to budowa przepompowni wody w Owczarni, ale to też potrwa, bo takie są przepisy - musimy mieć projekty, ogłosić postępowania i tak dalej, to jest cała procedura. Projekt powinien być gotowy pod koniec roku i w drugiej połowie przyszłego roku rozłączymy się od Podkowy - zadeklarował Kosiński.

- Cały czas liczę też, że Podkowa Leśna otworzy te zasuwy w całości. Dzisiaj one są otwarte na około 40 procent. W dniu protestu otrzymaliśmy pierwszą fakturę za wodą. Mamy 14-dniowy termin płatności, niedługo ją opłacimy. Nie uchylamy się w żaden sposób od płacenia - zapewnił nasz rozmówca.

"Problem był przez lata ignorowany przez burmistrza Brwinowa"

Ale relacja burmistrza Kosińskiego nie do końca pokrywa się z relacją władz Podkowy Leśnej, np. dotyczącą awarii z 11 czerwca. - Kwestia rzekomej awarii zaworu nie ma wpływu na ciśnienie w sieci wodociągowej żadnej z gmin. Co więcej powoduje nawet, że w wyniku znacznej różnicy ciśnień, Podkowa Leśna zaopatruje w wodę również mieszkańców Brwinowa, a nie tylko sołectw ościennych. Aktualnie zostały podjęte działania zmierzające do jak najszybszej wymiany niesprawnego zaworu zwrotnego - wyjaśniła Katarzyna Lubecka-Figiel, kierownik Referatu Infrastruktury Komunalnej i Zamówień Publicznych w podkowiańskim urzędzie.

Na stronie gminy znajduje się też informacja, że propozycja dotycząca wspierania Brwinowa wodą na zasadach komercyjnych nie spotkała się z zainteresowaniem władz Brwinowa, choć Kosiński powiedział nam co innego. - Podkowa Leśna, zdając sobie sprawę z corocznych problemów z wodą wystąpiło do gminy Brwinów z propozycją zawarcia porozumienia międzygminnego, które w klarowny sposób regulowałyby kwestię współpracy obu gmin. Przytoczona umowa, o której wspomina burmistrz Brwinowa została faktycznie podpisana 30 kwietnia 2021 roku. Nie wiemy jednak, czy Brwinów będzie respektować jej postanowienia, gdyż kilka dni po jej zawarciu burmistrz Kosiński złożył oświadczenie o odstąpieniu od tej umowy, które po kilku dniach wycofał - zwróciła uwagę Lubecka-Figiel.

Zastrzegła też, że w rozmowach między gminami nigdy nie było mowy o rozłączeniu wodociągu, dotyczyły one zawsze "kwestii uregulowań prawnych i zasad wzajemnej współpracy".

- Deficyt wody na terenie miejscowości położonych w południowych rejonach gminy Brwinów pojawia się rokrocznie, od kilku lat i jest dobrze znany włodarzowi Brwinowa. Co roku, w sezonie wiosenno-letnim trafiały i trafiają do Urzędu Miasta Podkowa Leśna zgłoszenia związane z niskim ciśnieniem wody lub jej okresowym brakiem. Problemy z dostawą wody związane są głównie ze stale rosnącą liczbą podłączeń do sieci wodociągowej na terenie gminy Brwinów - tłumaczyła urzędniczka.

Jej zdaniem, istotą problemu jest to, że budowany w latach 90. system wodociągowy i umowy z lat 2000 nie przewidywały, że zapotrzebowanie na wodę przez mieszkańców Brwinowa może ulec tak znacznemu wzrostowi: - Problem zmniejszonego ciśnienia lub też niedoborów wody narastał przez lata, co ignorowane było przez włodarza gminy Brwinów. Brwinów nie jest w stanie "wtłoczyć" do wodociągu Podkowy Leśnej odpowiedniej ilości wody, pod odpowiednim ciśnieniem, która mogłaby zostać przekazana do brwinowskich. Kwestia ta wielokrotnie była poruszana z burmistrzem Brwinowa. Ponadto, Podkowa nie może przekraczać wydobycia wody w ilościach wskazanych w pozwoleniu wodnoprawnym.

- Z przykrością stwierdzamy, że od wielu lat, zamiast podjęcia konstruktywnych rozmów, Arkadiusz Kosiński, woli wytaczać sprawy sądowe, których rozstrzygnięcie tak naprawdę nie będzie mieć żadnego wpływu na system dostawy wody, a mieszkańcy Brwinowa nadal będą borykać się z nieustannie, obniżonym ciśnieniem wody w sieci - podsumowała Lubecka-Figiel.

Jeśli sytuacja z dostępnością wody się nie poprawi, mieszkańcy Owczarni, Żółwina i Terenia zapowiadają organizowanie kolejnych protestów.

Autorka/Autor:Marcela Pęciak

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Widok małego chłopca siedzącego o godzinie 1 w nocy samotnie na ławce na Bielanach zaskoczył strażników miejskich. W pobliżu nie było widać nikogo dorosłego. Rodzice 11-latka byli przekonani, że ich syn śpi w domu.

11-latek w nocy wybrał się na przejażdżkę rowerem. Rodzice byli pewni, że śpi w swoim pokoju

11-latek w nocy wybrał się na przejażdżkę rowerem. Rodzice byli pewni, że śpi w swoim pokoju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawskie Lotnisko Chopina prosi pasażerów o weryfikowanie statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie internetowej. Apel w mediach społecznościowych ma związek z licznymi sygnałami o utrudnieniach w systemach odpraw przewoźników. Pasażerowie linii Wizz Air powinni się zgłaszać minimum trzy godziny przed odlotem, mówią o "dużej niespodziance", jaka czekała ich na lotnisku.

Odwołane loty i kolejki na Lotnisku Chopina

Odwołane loty i kolejki na Lotnisku Chopina

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Do niebezpiecznego zderzenia doszło na Bielanach. Na nagraniu, do którego dotarł nasz reporter, widać, jak osobówka wyprzedza pojazd ciężarowy i z impetem zderza się z innym samochodem, jadącym z naprzeciwka.

Wyprzedził ciężarówkę i czołowo zderzył się z innym samochodem. Nagranie

Wyprzedził ciężarówkę i czołowo zderzył się z innym samochodem. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z gospodarstw rolnych na terenie gminy Drobin pod Płockiem podczas obsługi kombajnu 17-latek został najprawdopodobniej porażony prądem. W ciężkim stanie trafił do szpitala.

17-latek pracował przy kombajnie, doszło do wypadku

17-latek pracował przy kombajnie, doszło do wypadku

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci szukają podejrzanego o spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i uderzenie kobiety To około 50-letni mężczyzna. Tego dnia poruszał się rowerem.

Po sprzeczce na ulicy złamał kobiecie nos

Po sprzeczce na ulicy złamał kobiecie nos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca quada ucierpiał w wypadku pod Sochaczewem. Mężczyzna zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie. Okazało się, że 31-latek był pod wpływem alkoholu.

Quadem zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie

Quadem zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Nowym Dworem Mazowieckim na wale przeciwpowodziowym spłonął samochód. Podróżowało nim dwóch sąsiadów, żaden nie chciał się przyznać do prowadzenia pojazdu. Policjanci ustalili, że 29-latek miał dwa promile alkoholu, a 38-latek ponad cztery. Dodatkowo młodszy z mężczyzn nie posiada prawa jazdy.

Obserwowali, jak ich auto płonie nad Wisłą. Żaden nie chciał się przyznać do kierowania

Obserwowali, jak ich auto płonie nad Wisłą. Żaden nie chciał się przyznać do kierowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Pracownice ZUS" odwiedziły starsze małżeństwo. Przekonywały, że ich emerytury może wzrosnąć. Wypytywały o oszczędności. Kiedy wyszły okazało się, że zniknęło 50 tysięcy złotych. Policjanci przestrzegają przed wpuszczaniem do mieszkań nieznanych osób.

Skuszeni wyższymi emeryturami wpuścili do domu "pracownice ZUS"

Skuszeni wyższymi emeryturami wpuścili do domu "pracownice ZUS"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latka została raniona w twarz rozbitą butelką, czyli "tulipanem". Niewiele brakowało, a cios pozbawiłby ją oka. Trafiła do szpitala. Kobieta podejrzana o atak została zatrzymana.

Kobieta zraniona "tulipanem" w twarz

Kobieta zraniona "tulipanem" w twarz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja poszukuje świadków tragicznego wypadku pod Płockiem. Kierowca bmw potrącił tam trójkę pieszych, jednej osoby nie udało się uratować, dwie trafiły do szpitala.

Szukają świadków tragicznego potrącenia pieszych. Jednym z nich może być rowerzysta

Szukają świadków tragicznego potrącenia pieszych. Jednym z nich może być rowerzysta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku. 51-latek usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Już po raz czwarty w stolicy odbędzie się Urban Art Area – największy w Polsce przegląd sztuki miejskiej. Impreza potrwa od 20 lipca do 25 sierpnia. Wydarzeniu patronuje prezydent Warszawy.

"W tej edycji będzie większa reprezentacja grafficiarzy". Święto street artu na Torze Służewiec

"W tej edycji będzie większa reprezentacja grafficiarzy". Święto street artu na Torze Służewiec

Źródło:
PAP

Obraz autorstwa Kajetana Stefanowicza "Śmierć ułana" był na liście polskich strat wojennych. Został odnaleziony. Wróci na Wawel, drogą przez Gniezno i Płock.

Zaginął po wojnie, odnaleźli go na Mazowszu. Miał być podarunkiem od żołnierza

Zaginął po wojnie, odnaleźli go na Mazowszu. Miał być podarunkiem od żołnierza

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 39-latka, który ukrywał narkotyki w mieszkaniu i w... skrzynce na listy. Wśród znalezionych substancji były: ketamina - środek znieczulający i tabletki psychotropowe. Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat więzienia.

"Ze skrzynki na listy zrobił schowek na narkotyki"

"Ze skrzynki na listy zrobił schowek na narkotyki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzeum Łazienki Królewskie policzyło straty po burzach, jakie przeszły w ostatnich dniach nad Warszawą. Dyrektor placówki Marianna Otmianowska poinformowała w mediach społecznościowych, że zniszczonych zostało około 100 drzew w zabytkowych ogrodach.

Łazienki Królewskie wciąż zamknięte po weekendowej burzy. "Straciliśmy około 100 drzew"

Łazienki Królewskie wciąż zamknięte po weekendowej burzy. "Straciliśmy około 100 drzew"

Źródło:
PAP

Prokuratura złożyła w sądzie wniosek o przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej Andrija S. 34-latkowi przedstawiono wcześniej zarzut zabójstwa trzech osób. Chodzi o makabryczne odkrycie czterech ciał w opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli. W przedmiotowej sprawie w sumie 12 osób usłyszało zarzuty, a siedem pozostaje w areszcie.

Cztery ciała w kamienicy, 12 osób z zarzutami. Nowe informacje w sprawie makabrycznego odkrycia

Cztery ciała w kamienicy, 12 osób z zarzutami. Nowe informacje w sprawie makabrycznego odkrycia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawska Starówka w najbliższych dniach zamieni się w kulturalne centrum stolicy. W 71. rocznicę odbudowy Rynku Starego Miasta 40 instytucji przygotowało blisko 100 kulturalnych atrakcji. Wśród najciekawszych są zwiedzanie pracowni artystycznych, koncerty i warsztaty. Wydarzenia zaplanowano od 19 do 21 lipca.

Zwiedzanie pracowni artystycznych, koncerty i warsztaty. 100 kulturalnych wydarzeń w 71. urodziny Starówki

Zwiedzanie pracowni artystycznych, koncerty i warsztaty. 100 kulturalnych wydarzeń w 71. urodziny Starówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl