Jak poinformowała policja, do zdarzenia doszło około godziny 12. Policjanci otrzymali zgłoszenie o wtargnięciu dwóch mężczyzn do jednej z placówek bankowych w Błoniu. - Grożąc przedmiotem przypominającym broń, dokonali kradzieży pieniędzy, po czym oddalili się prawdopodobnie czarnym peugeotem – powiedziała Ewelina Gromek-Oćwieja z KPP dla powiatu warszawskiego zachodniego.
Dodała, że mężczyźni mieli założone na twarzy maseczki, jeden z nich był szczupłej budowy ciała, a drugi krępej. - Zostały wystawione posterunki blokadowe. Na miejscu zdarzenia trwają czynności zmierzające do zgromadzenia jak najobszerniejszego materiału dowodowego – poinformowała Gromek-Oćwieja.
Dodała, że podczas napadu nikt nie ucierpiał.
Apel policji
- Kierujemy apel do wszystkich osób, które mogły być świadkami bądź też posiadają jakąkolwiek wiedzę na temat tego zdarzenia, o kontakt z komisariatem policji w Błoniu – powiedziała policjantka. Zaznaczyła, że policji zależy również na nagraniach z kamer samochodowych, które mogły zarejestrować moment napadu.
O sprawie jako pierwsze poinformowało RMF FM. Według portalu jeden z napastników oddał strzał wewnątrz budynku w sufit. Pytana o tę sytuację podinspektor Ewelina Gromek-Oćwieja odpowiedziała, że na obecnym etapie policja nie może udzielić szczegółowych informacji w tym zakresie.
W sobotę rano w Komendzie Stołecznej Policji usłyszeliśmy, że sprawcy wciąż są poszukiwani.
Informowaliśmy o pożarze auta na Trasie Siekierkowskiej:
Pożar auta na Trasie Siekierkowskiej
Autorka/Autor: kz/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock