Tramwaje nie jeździły Grójecką po tym, jak przy Wawelskiej zerwała się sieć trakcyjna. - Ani w kierunku centrum, ani w stronę Okęcia - precyzował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Jak relacjonował nasz reporter, do zdarzenia doszło około godziny 13. Od tego czasu na skrzyżowaniu stały dwa tramwaje z uszkodzonymi pantografami.
- Jedna linia sieci trakcyjnej leży na ziemi. Jest zerwana na dystansie około 200 metrów. Oba tramwaje - jeden jadący w kierunku centrum i drugi w kierunku Okęcia - mają uszkodzone pantografy, nie mogą ruszyć. Na miejscu pracują służby Tramwajów Warszawskich, przyjechała też policja - relacjonował Zieliński.
Tramwaje na objazdach
Jak podawał Warszawski Transport Publiczny, były utrudnienia w kursowaniu sześciu linii tramwajowych. "Z powodu zablokowanego przejazdu dla tramwajów na ul. Grójeckiej tramwaje linii 1, 7, 9, 14, 15, 25 zostały skierowane na trasy skrócone do pętli Pl. Narutowicza" - napisał w komunikacie.
Zieliński przekazał też, że policja przyjechała na miejsce, by zabezpieczyć ulicę.
Magdalena Bieniak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji dodała że, funkcjonariusze sprawdzali, czy przejście dla pieszych w pobliżu skrzyżowania jest bezpieczne.
- Część jednego z tramwajów wystaje na pasy. Policjanci pilnują, by każdy mógł bez problemu tamtędy przejść - wyjaśniała policjantka. - Ulica jest przejezdna dla samochodów - dodała.
Policja zakończyła swoje działania przed godziną 14.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl