Choć obrazy, którymi okleił praskie kamienice, zachwyciły, to szybko zostały zniszczone. Ale francuski artysta nie daje za wygraną i zapowiada, że już wkrótce wróci na Pragę. Zdewastowane dzieła przeniesione na mury odnowi i doda nowe. Jakie? Podpowiedzieć może każdy.
"Przyjaciele z Warszawy. Będę z powrotem w mieście od piątku do niedzieli" – zapowiedział Julien de Casabianka na swoim profilu w portalu społecznościowym.
Zniszczone obrazy
Za główny cel stawia sobie odnowienie przeniesionych na praskie mury dzieł sztuki z Muzeum Narodowego, m.in. "Hamleta Polskiego" Jacka Malczewskiego i "Portretu Henryka Walezego" Francoisa Quesnela. Jak informowaliśmy, zostały zniszczone niedługo po tym, jak znalazły się na murach na Pradze.
Francuz twierdzi również, że doda nowe. O sugestie, jakie to powinny być obrazy, prosi wszystkich zainteresowanych za pośrednictwem popularnego portalu społecznościowego.
Jakie Waszym zdaniem powinny być to obrazy? Na propozycje czekamy także na forum tvnwarszawa.pl.
Przenosi dzieła z galerii na mury
Twórczość Francuza Juliena de Casabianki polega na "przenoszeniu" najbardziej znanych obrazów z najważniejszych muzeów danego miasta na mury budynków w zaniedbanych dzielnicach.
Jak to robi? Najpierw wybiera się do muzeum lub galerii, robi zdjęcia najlepszych dzieł, potem drukuje je i nakleja na ściany. Jego akcje odbywały się m.in.: w Belo Horizonte, Paryżu czy amerykańskim Portland.
SZTUKA NA PRADZE DŁUGO NIE PRZETRWAŁA:
Sztuka na Pradze przetrwała dwa dni
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta