Na stronie znaleźć można graffiti, murale, rzeźby, ale także biżuterię miejską. Ciągle aktualizowana jest również mapa, dzięki której można poruszać się bez problemu po świecie warszawskiego street artu.
- Zbieramy generalnie wszystko. Począwszy od wlepek, szablonów, kończąc na większych realizacjach, typu rzeźba, pomniki, instalacje i małą architekturę – wyjaśnia Radzińska.
- Będzie można przejść przez Warszawę np. szlakiem biżuterii miejskiej – zdradza Aleksandra Litorowicz z puszka.waw.pl. – Biżuteria miejska to małe ceramiczne formy, które pojawiają się w miejscach zniszczonych, np. w dziurach murów lub korze drzewa – dodaje. Naprawiają tę tkankę – dodaje.
Artystyczna rewitalizacja miasta
Zdaniem koordynatorek projektu "Puszka" w Polsce jeszcze zbyt mało myśli się o współpracy z artystami przy okazji rewitalizowania różnych części miasta.
- Prawda, że jest coraz więcej konkursów na sztukę w przestrzeni publicznej, że miasto wykorzystuje ten rodzaj sztuki do promocji. Problemem jednak jest myślenie o miejscach, które mają być rewitalizowane. Na Zachodzie przy okazji takich prac zawsze wpuszcza się również artystów. U nas tego brakuje – uważa Litorowicz.
Dobrym przykładem współistnienia sztuki i przestrzeni publicznej jest Park Bródnowski.
- To dobry przykład współpracy miasta i artystów. Zaowocowało to pięknymi i niezależnymi realizacjami – podkreśla Radzińska.
- Innym przykładem są ulice Ząbkowska i Brzeska na Pradze Północ. Powstały tam wielkoformatowe wlepki, które są reinterpretacją renesansowych obrazów – dodaje Litorowicz.
myk/par
Źródło zdjęcia głównego: | "Gazeta Polska codziennie"