Zasnął na chodniku, obudziła go straż miejska. "Wstał niechętnie"

Bóbr zasnął na chodniku na Mokotowie
Bóbr zasnął na chodniku na Mokotowie
Źródło: straż miejska
- Nie wiadomo, czy zmęczyła go nocna wędrówka po mieście, czy późna pora skłoniła do ucięcia sobie drzemki - żartują strażnicy miejscy. Mowa o... bobrze, który zasnął na środku chodnika przy jednym ze skrzyżowań na Mokotowie.

Sytuacja miała miejsce u zbiegu Puławskiej i Odyńca, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Funkcjonariusze otrzymali sygnał około godziny 2 nad ranem od jednego z mieszkańców.

"Z relacji zgłaszającego wynikało, że wcześniej zwierzak spacerował sobie spokojnie po torowisku. Na miejsce wysłany został ekopatrol" - informują na swojej stronie internetowej.

"Wstał niechętnie"

- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, osoby zgłaszające wskazały nam zwierzę, które spało sobie spokojnie na chodniku. Musieliśmy go obudzić. Wstał niechętnie, był zaspany, ale w końcu dał się zaprosić do transportera - wspomina Maciej Jankowski z ekopatrolu Straży Miejskiej.

Jak podają strażnicy, zwierzę ważyło około 40 kilogramów. Było w dobrym stanie i nie miało widocznych obrażeń. "Bóbr został przewieziony przez funkcjonariuszy do swojego naturalnego środowiska" - informują funkcjonariusze.

"Gdy tylko poczuł wodę, ożywił się i wskoczył do zbiornika" - dodają.

Czytaj także o Jamirze - nowym mieszkańcu warszawskiego zoo:

Jamir w swojej nowej sypialni

kw/r/jb

Czytaj także: