Zakończyli akcję w Pruszkowie. Policja: nie ma więcej ofiar

fot. Adam Parker/Kontakt24
fot. Adam Parker/Kontakt24

Służby zakończyły przeszukiwanie gruzów po eksplozji, do jakiej doszło wieczeorem w piątek w Pruszkowie. Nie odnaleziono kolejnych ciał - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. Nieoficjalnie wiadomo także, że jedynie część budynku zostanie przeznaczona do rozbiórki.

- Zakończyliśmy przeszukiwania miejsca wybuchu i nie znaleźliśmy więcej ciał - potwierdza nasze informacje Mariusz Mrozek ze stołecznej policji.

Dwie osoby zginęły

Jeszcze w niedzielę rano mundurowi nie byli pewni, czy w czasie eksplozji nie przebywała w budynku jeszcze jedna osoba. - Zgłosiła się do nas w niedzielę koleżanka kobiety, u której przebywała - tłumaczy Mrozek. Tym samym w piątkowej eksplozji zginęły dwie osoby a dwie inne zostały ranne.

Oba ciała ofiar policjanci odnaleźli w sobotę. - Do tej pory udało nam się zidentyfikować ciało 33-letniej kobiety, mieszkanki bloku. Ciało drugiej z ofiar znajduje się w takim stanie, że identyfikacji dokonają dopiero biegli – tłumaczył rano w TVN 24 Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.

Gaz czy bomba?

Policjantom udało się także przeprowadzić wstępną analizę pirotechniczną. Nie natrafili oni na ślady materiałów wybuchowych, co może świadczyć jednak o awarii instalacji gazowej. - To jedynie nieoficjalne, wstępne ustalenia. Dopóki nasi technicy nie zbadają samego miejsca eksplozji, nie będzie można określić przyczyny - tłumaczył rano Karczyński.

Akcja ratownicza trwała od piątkowego wieczora. Zapadł się strop, przesunięte zostały ściany mieszkań. Policjanci w pierwszej chwili nie byli w stanie ocenić, co tak na prawdę się stało. Przeprowadzenie ekspertyzy utrudniał fakt, że do budynku mieli wstęp jedynie strażacy.

fot
fot

Rzecznik KSP Maciej Karczyński o pracach policji w sobotę:

Blok do rozbiórki?

Mieszkańcy wciąż czekają na decyzję Inspektora Nadzoru Budowlanego. Jeszcze w sobotę słychać było głosy, że budynek nie będzie nadawał się do zamieszkania.

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tvnwarszawa.pl, do rozbiórki zostaną prawdopodobnie przeznaczone trzecia i czwarta kondygnacja w klatce budynku, w której doszło do eksplozji.Taką decyzję miał podjąć właśnie Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Kolejne spotkania

W sobotę po spotkaniu władz miasta i przedstawicieli spółdzielni z mieszkańcami bloku, część ewakuowanych ludzi mogła wejść na chwilę do swoich mieszkań po najpotrzebniejsze rzeczy. Kolejna grupa mieszkańców weszła do lokali w niedzielę po południu. Czy a jeżeli tak, to kiedy, będą mogli wrócić już do swoich mieszkań?

O godz. 17.00 planowane jest kolejne spotkanie z władzami miasta, które ma dać odpowiedź na to pytanie.

Część mieszkańców mogła zabrać swoje rzeczy już w sobotę:

fot
fot

Eksplozja w Pruszkowie

Do eksplozji doszło w piątek przed godz. 21, w mieszkaniu na czwartym piętrze, w bloku przy ulicy Wojska Polskiego. W wyniku eksplozji całkowicie zniszczone zostały cztery mieszkania. Uszkodzonych zostało kilkadziesiąt innych mieszkań.

Pożar gasiło 18 jednostek straży pożarnej.

Mieszkańcy podkreślają, że wybuch był bardzo silny:

- Jakby wybuchła bomba albo pocisk artyleryjski - mówi jeden ze świadków.

- Huk był ogromny. Po prostu skamieniałam, nie wiedziałam, co robić. Wzięłam torebkę tylko, byle co założyłam, pobiegłam do sąsiadów no i za chwilę musieliśmy opuścić blok - mówiła w TVN24 jedna z mieszkanek budynku. Inna dodaje: - Myślałam, ze to samochód eksplodował na dole. Przyszła koleżanka i mówi: uciekaj. Złapałam klucze i to, co miałam na sobie, nic więcej, ani dokumentów, ani telefonu, ani zegarka. Wszystko zostało.

Wielu mieszkańców okolicy podkreśla, że siła wybuchu była naprawdę duża - odczuli ją w swoich domach.

- Mieszkam jakieś 500 metrów od miejsca zdarzenia. Wybuch był potężny, aż podłoga drżała w mieszkaniu... - napisał na facebookowym profilu tvnwarszawa.pl Krzysztof.

- Mieszkam ładny kawałek od miejsca wybuchu a huknęło i zatrzęsło niemiłosiernie - relacjonował Marcin.

- Równo o 20:30 moim mieszkaniem też coś wstrząsnęło... a mieszkam kawał dalej - pisał z kolei Piotr.

Zobacz relacje świadków na tvn24.pl

Internauci Kontaktu24 poinformowali o wybuchu

mz

Pozostałe wiadomości

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przedłużył areszt kierowcy, który w sierpniu na Mokotowie potrącił pieszą i wjechał w ludzi stojących na przystanku. W wypadku zginęły dwie kobiety, kilka kolejnych osób odniosło obrażenia. Śledztwo – jak przekazuje prokuratura – znajduje się w fazie końcowej.

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy gasili we wtorek wieczorem auto osobowe, które zapaliło się na Trasie S8 w kierunku Gdańska. Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt24.

Auto w ogniu na trasie S8

Auto w ogniu na trasie S8

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nową nawierzchnię zyska ulica Myśliwiecka. Remont będzie się wiązał jednak z utrudnieniami. Zamknięta zostanie pętla Torwar. Autobusy zmienią trasy. Nieczynny będzie też parking hali COS Torwar. Dla kierowców wyznaczono objazd.

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Źródło:
PAP

Autobus zaparkowany w niedzielę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego stoczył się z górki i uderzył w taksówkę oraz budynek. Przy okazji obchodów Święta Niepodległości przechodziło tędy sporo ludzi, nikomu nic się nie stało.

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednej z kamienic na warszawskiej Pradze odkryto ślady po dawnym areszcie komunistycznym. Inskrypcje więźniów mają zostać wpisane do rejestru zabytków.

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad 300 milionów złotych ma kosztować renowacja i rozbudowa zabytkowych budynków Szpitala Dziecięcego Bersohn i Bauman w Warszawie. Będzie to nowa przestrzeń Muzeum Getta Warszawskiego ze stałą wystawą.

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Źródło:
PAP

We wtorek, 12 listopada, w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych. Doszło do wypadku, obie dziewczyny zostały ranne. Sprawa wróciła na wokandę po pięciu miesiącach. Prokurator i oskarżyciel posiłkowy wnioskowali o wyłączenie jawności procesu karnego. Obrona oskarżonego złożyła wniosek o przeprowadzenie mediacji.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

23-letni kierujący przejechał swoim bmw przez skrzyżowanie ulic Serockiej z Komisji Edukacji Narodowej w Wyszkowie. Uszkodził znak drogowy i swoje auto. Policja pokazała nagranie ze zdarzenia, ostrzegając kierowców, którzy nie zdejmują nogi z gazu.

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu 11 listopada, zostali nagrodzeni przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka. Funkcjonariusze otrzymali nagrody finansowe.

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Źródło:
PAP

W czwartek około południa Łukasz Ż. zostanie przekazany na granicy stronie polskiej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Łukasz Ż. jest podejrzany o spowodowanie we wrześniu śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina w ręce straży granicznej wpadły dwie osoby. Konflikt z prawem miał mężczyzna, który przyleciał ze Stambułu. Ścigany był Europejskim Nakazem Aresztowania. Z kolei kobieta, poszukiwana czerwoną notą Interpolu za przestępstwa narkotykowe, chciała lecieć do Londynu. Oboje podróż zakończyli w areszcie.

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło w niedzielę w Skaryszewie. Jak wynika z ustaleń policji, 17-latek wjechał autem w ogrodzenie. Nie miał prawa jazdy. Samochodem podróżowało czterech nastoletnich Bułgarów, trafili do szpitala. Jeden z nich nie przeżył. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

Źródło:
tvnwarszawa.pl,, PAP

31-latek w plecaku miał grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej, a w mieszkaniu gotowe, już ususzone grzyby tego gatunku. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Poważny zarzut z powodu grzybków

Poważny zarzut z powodu grzybków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mężczyzna z powiatu ciechanowskiego po raz drugi padł ofiarą internetowych oszustów. Kilka miesięcy temu stracił tysiąc złotych. Teraz dostał ofertę odzyskania pieniędzy i wpadł w kolejną pułapkę. Tym razem stracił 50 tysięcy złotych.

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie tylko zabezpieczali marsz. Stołeczna komenda informuje, że policjanci pomogli w poniedziałek sześciolatkowi, który zgubił się na stacji metra. Reanimowali też rocznego chłopca.

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z poszkodowanych potknął się, idąc Krakowskim Przedmieściem. Drugi leżał na chodniku w alei "Solidarności". Obaj doznali urazów głowy i trafili do szpitali. Policjanci pomogli też kobiecie, która na Chmielnej straciła przytomność i upadła. Wystosowali także apel.

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marsz, organizowany przez narodowców, przeszedł przez stolicę pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Wzięli w nim udział między innymi politycy PiS oraz Konfederacji. Według policji przemarsz był spokojny, choć zabezpieczono wiele, zakazanych w tym roku, materiałów pirotechnicznych. Były też kontrmanifestacje, między innymi "Za wolność Naszą i Waszą!" oraz "Antyfaszyzm bez granic!", zorganizowane przez Koalicję Antyfaszystowską.

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa w tegorocznym Marszu Niepodległości organizowanym przez narodowców wzięło udział około 90 tysięcy osób - przekazała po godzinie 17 zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska. Według organizatorów, uczestników było "co najmniej 250 tysięcy". Policja nie komentuje danych o frekwencji.

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP