Decyzja wojewody o podwyższonej gotowości szpitali została nałożona w piątek i ma rygor natychmiastowej wykonalności. Powodem podjęcia tego kroku przez wojewodę jest zagrożenie pojawienia się koronawirusa SARS-CoV-2 na Mazowszu i konieczność zapewnienia miejsca dla pacjentów nim zakażonych. Pozwoli to szpitalom między innymi zwiększać bazę łóżek zakaźnych oraz obsadę personelu, a także przekształcać oddziały w oddziały zakaźne.
Pełną listę podmiotów, na które nałożono stan podwyższonej gotowości, opublikowano na stronie Urzędu Wojewódzkiego. Jest na niej około sześćdziesiąt placówek.
Lista placówek pozostających w stanie podwyższonej gotowościPodejrzenia w Warszawie
Tylko w stolicy stan gotowości podwyższono w ponad 20 placówkach. Według informacji PAP zgodnie z danymi na piątek w Warszawie w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem hospitalizowanych jest 15 osób - dziewięć osób pozostaje na obserwacji w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym przy Wolskiej i sześć w Wojskowym Instytucie Medycznym przy Szaserów.
Około 350 osób, które nie ma objawów, dobrowolnie pozostaje pod nadzorem służb sanitarnych, gdyż np. wróciły z kraju ryzyka. Sytuację związaną z koronawirusem władze stolicy i województwa omówią na zwołanym na godzinę 13 w poniedziałek przez prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego spotkaniu sztabu kryzysowego.
Poza Trzaskowskim w sztabie są dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Michał Domaradzki, dyrektor wojewódzkiego wydziału bezpieczeństwa Paweł Błasiak, przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego, dyrektorzy biura zdrowia, komendanci policji i Państwowej Straży Pożarnej oraz przedstawiciele pogotowia ratunkowego i straży miejskiej.
W Polsce dotąd nie potwierdzono przypadku zakażenia koronawirusem. Rząd zapewnia, że jeśli pojawi się pierwszy przypadek choroby, opinia publiczna niezwłocznie zostanie o tym poinformowana.
NFZ uruchomił w środę całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem:
Autorka/Autor: ran/pm
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24