Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach padło ofiarą złodziei. Skradziona została syrena. Informacje otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Z terenu muzeum skradziono samochód osobowy marki Syrena. Wartość skradzionego samochodu to 30 tysięcy złotych - napisał reporter 24.
"Pierwsza taka zuchwała kradzież"
O kradzież zapytaliśmy Patryka Mikiciuka, którego rodzina prowadzi muzeum od lat.
- Potwierdzam, ukradli nam syrenę 104, która stała w części warsztatowej, najbliżej bramy. Przecięto kłódki, inne zabezpieczenia i ją wyprowadzono. To dość rzadki model, myślę, że jest warta około 30 tysięcy złotych. To dla mnie niepojęte, jak można ukraść samochód z muzeum – mówi Mikiciuk.
Jak dodaje, to pierwsza taka zuchwała kradzież w tym miejscu. – Zdarzało się, że ludzie coś brali sobie "na pamiątkę", znaczek, śrubkę, korek, ale pierwszy raz skradzione zostało całe auto - przyznaje.
Na miejsce wezwano policję. - O godzinie 8.39 dostaliśmy zgłoszenie od jednego z pracowników, który przyszedł właśnie do pracy, że z parkingu zewnętrznego została skradziona syrenka - poinformowała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Karolina Kańka z pruszkowskiej policji.
- Policjanci ustalają szczegóły. Będzie prowadzone postępowanie w tej sprawie - dodaje.
su/b