Wymiotował w autobusie, nie chciał posprzątać. Doszło do bójki

Do zdarzenia doszło w autobusie
Źródło: ksp
Czterech mężczyzn jechało autobusem. Nagle jeden z nich zaczął wymiotować. Jego koledzy tylko się śmiali. Kiedy autobus się zatrzymał, doszło do bójki, bo jeden z pasażerów zwrócił uwagę mężczyznom. Pobity został też kierowca. Sprawą zajmuje się policja.

Wieczorny autobus był podczas feralnego kursu niemal pusty. Dochodziła 22. Na początku pojazdu siedziało czterech mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich zaczął wymiotować na podłogę. Pozostali zaczęli się śmiać, nie zważając na "bałagan" obok, wrócili do rozmowy. Chwilę później ten sam pasażer znów zwymiotował.

Wszystko nagrała kamera zamontowana w autobusie. Wideo jest jednak bez dźwięku. Szczegóły zdradziła nam policja.

Policja szuka uczestników bójki

- Kiedy autobus zatrzymał się na przystanku przy ulicy Marszałkowskiej mężczyźni wyszli na zewnątrz. Wraz z nimi wyszedł pasażer, który podróżował z tyłu. Zwrócił im uwagę, aby posprzątali. Doszło do bijatyki - opisuje Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji.

Kiedy kierowca autobusu zauważył, że na przystanku doszło do bójki, wyszedł na zewnątrz. W rezultacie również został pobity, co zarejestrowała kamera. Na nagraniu widać jak kierowca leży na ulicy, a nieznani mężczyźni biją go pięściami.

- Świadkowie zdarzenia wezwali policję, uczestnicy bójki uciekli. Na miejscu został kierowca oraz pasażer, który zwrócił im uwagę - podaje policjant i apeluje o pomoc w odnalezieniu napastników.

Informacje w sprawie można przekazać dzwoniąc na numer 22/ 603 91 59, 112 albo w formie elektronicznej pisząc na adres: krp1warszawa@policja.waw.pl

kz/pm

Czytaj także: