Radni udzielili w czwartek Rafałowi Trzaskowskiemu wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu za 2018 rok. Głosowanie przeprowadzono po debacie nad raportem o stanie Warszawy, który podczas sesji przedstawiał prezydent stolicy.
Za udzieleniem Trzaskowskiemu absolutorium głosowało 39 radnych, przeciwko było 14. Trzy osoby spośród radnych nie wzięły udziału w głosowaniu. O wynikach nad absolutorium poinformował na Twitterze również sam Trzaskowski. Prezydent stolicy podziękował radnym i pracownikom ratusza. "Rada @warszawa udzieliła mi właśnie absolutorium. Wykonanie budżetu na rok 2018 uznaję za udane! Dziękuję radnym, dziękuję całej mojej ekipie z ratusza. A teraz ruszamy do dalszej pracy!" - napisał Trzaskowski na Twitterze.
Rada @warszawa udzieliła mi właśnie absolutorium. Wykonanie budżetu na rok 2018 uznaję za udane! Dziękuję radnym, dziękuję całej mojej ekipie z ratusza. A teraz ruszamy do dalszej pracy! pic.twitter.com/vstKGYHmF0— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 13 czerwca 2019
Z kolei za udzieleniem Trzaskowskiemu wotum zaufania głosowało 39 radnych, przeciwko - 17 osób, a jedna wstrzymała się od głosu. Wcześniej prezydent stolicy zaprezentował raport roczny Warszawy, w którym zawarto między innymi informacje o finansach miasta w roku ubiegłym.
Edukacja, transport, kultura, zdrowie
Trzaskowski zaczął podsumowanie od edukacji ze względu na wagę, którą - jak mówił - miasto przywiązuje do inwestycji w przyszłość dzieci. W 2018 roku wydatki Warszawy na edukację wyniosły 4,2 mld zł, a udział subwencji rządowej 1,8 mld zł. W stolicy otwarto pięć nowych przedszkoli i jedną szkołę, a 40 placówek jest w budowie.
Kolejnym punktem były transport publiczny i komunikacja. Miasto wydało na to 4,4 mld zł, m.in. na rozbudowę sieci metra i zakup autobusów. - W ubiegłym roku pasażerowie ponad miliard razy korzystali z autobusów, tramwajów, metra i Szybkich Kolei Miejskich - wskazywał prezydent.
W ubiegłym roku Warszawa wydała 600 mln zł na kulturę. - Teatry dostały z budżetu miasta blisko 130 milionów złotych dotacji, muzea ponad 50 milionów złotych - powiedział Trzaskowski. 4 mln zł przeznaczono na zakupy dla miejskiej biblioteki. - Warszawa inwestowała także w rozwój społeczeństwa obywatelskiego - podkreślał.
Trzaskowski zaznaczył, że stołeczne władze inwestowały także w służbę zdrowia. Wspomniał między innymi o modernizacji pięciu szpitali i dofinansowaniu miejskiego programu in vitro. Miasto finansowało również działania związane z bezpieczeństwem warszawiaków. Zgodnie z raportem miasto opłaciło 20 tys. ponadnormatywnych służb policjantów i tysiąc dodatkowych dyżurów strażaków.
Na koniec Trzaskowski przypomniał, że większość tego roku Warszawa była zarządzana przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, której przy tej okazji podziękował.
"Skoro jest tak dobrze, czemu jest tak źle?"
Krytycznie na temat raportu wypowiadali się radni PiS. Piotr Mazurek ocenił, że w dużej mierze raport składa się z "obrazków". - Jeżeli chodzi już o tę część raportu, która zawiera jakieś merytoryczne dane, to można by zapytać o to, czemu, skoro jest tak dobrze, czemu jest tak źle – powiedział.
Radny Sebastian Kaleta, jednocześnie szef komisji weryfikacyjnej i wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że w raporcie nie wspomina się o problemie reprywatyzacji w Warszawie. - Jak mówimy o stanie miasta, to chyba dziwnym jest, że prezydent miasta nie sprawozdaje radzie informacji o tym, jaki jest stan związany z roszczeniami, postępowaniami, sytuacją mieszkańców. Tego, co czeka Warszawę: jaka jest skala roszczeń, jaka jest ich wartość, jaki jest pomysł na rozwiązanie tego problemu - podkreślił.
W debacie nad raportem głos mogli zabrać także warszawiacy, którzy poruszali sprawy związane m.in. z funkcjonowaniem placówek medycznych, spółdzielni mieszkaniowych i sytuacją w dzielnicach.
O jednym z wypowiadających się mieszkańców radny PiS Michał Szpądrowski napisał na Twitterze, że ten jest pracownikiem stołecznego urzędu. Głos po mężczyźnie zabrał radny PiS Jacek Ozdoba.
- Proszę, żeby przewodnicząca rady, czy też pan prezydent Trzaskowski mógł potwierdzić, że przed chwilą występujący pan jako mieszkaniec Warszawy jest urzędnikiem Warszawy, oraz ile z tych państwa jest rzeczywiście związanych z podmiotami miasta stołecznego Warszawa, czyli są po prostu podwładnymi pana prezydenta - powiedział. - Zejdźmy na ziemię, niech pan się zajmie Warszawą, a nie kampanią prezydencką na prezydenta naszego kraju. Niech pan to ogłosi, da spokój Warszawie - dodał.
Na krytykę Ozdoby odpowiedział Trzaskowski. Jego zdaniem część mieszkańców zadawała bardzo ciekawe pytania - czasami trudne. - Gdybyście państwo tego posłuchali, to byście usłyszeli - powiedział. Według niego radnych PiS podczas niektórych wypowiedzi nie było na sali.
Raport jest dostępny w Biuletynie Informacji Publicznej stolicy. Przygotowano go w ramach nowych przepisów Ustawy o samorządzie gminnym.
PAP/kz/b/ran
Źródło zdjęcia głównego: UM