- Otrzymaliśmy informację o wybuchu gazu, na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej - informował Daniel Kwiatkowski ze straży pożarnej w Wołominie. - Sytuacja jest już opanowana, trwa dogaszanie - podał wieczorem rzecznik.
Z płonącego budynku strażacy wydobyli dwie osoby. - Nie żyją. Po dogaszeniu przeszukamy teren pod kątem innych ofiar - mówił Kwiatkowski.
Na miejsce pojechał reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. Jak opisywał po godzinie 19, na miejscu wciąż pracowały służby.
- Dom jest całkowicie zniszczony. Pod wypływem wybuchu zawaliły się ściany i dach - mówił Tomasz Zieliński.
Wybuch gazu pod Radzyminem
Wybuch gazu pod Radzyminem
kz//ec