Frekwencyjne rekordy w stolicy. W trzech komisjach zagłosowało 100 procent uprawnionych

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Sikorski: wydaje mi się, że mamy jasny wybór między Polską nacjonalistyczną, a europejską
Sikorski: wydaje mi się, że mamy jasny wybór między Polską nacjonalistyczną, a europejskąTVN24
wideo 2/20
Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2020

Stuprocentową frekwencję w wyborach prezydenckich odnotowano w komisjach utworzonych w trzech warszawskich szpitalach. Są też dwie komisje zorganizowane w śródmiejskich szkołach, gdzie stawili się niemal wszyscy uprawnieni do głosowania. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich była najwyższa od 25 lat. Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, wyniosła ona 64,51 procent. Mimo pandemii, upałów i powodzi udział w wyborach wzięło ponad 19 milionów Polaków, którzy oddali w sumie 19 425 459 ważnych głosów. 

W skali kraju najliczniej wzięli udział w wyborach mieszkańcy Mazowsza (70,34 proc.), a Warszawa była miastem wojewódzkim z najwyższą frekwencją, która wyniosła 74,4 proc. Stolicy nie udało się jednak dogonić wyniku z jesiennych wyborów parlamentarnych, gdy zagłosowało 77,07 uprawnionych osób. 

W lokalach wyborczych w stolicy wydano w sumie 1 013 730 kart do głosowania i wyjęto 12 777 z kopert przeznaczonych do głosowania korespondencyjnego. Ważnych głosów było w sumie 1 023 381. Liczba osób uprawnionych do głosowania w Warszawie stanowiła 1 378 929.

Ranking dzielnic

Wśród tych z najwyższą frekwencją prym wiodą południowe dzielnice. Pierwsze miejsce w zajął Wilanów, gdzie do wyborów poszło 81,93 procent osób uprawnionych do głosowania. Drugi był Ursynów - 80,13 proc. Trzecia Wesoła - 78,78 proc. Tuż za podium, ze zbliżonym wynikiem - 78,13 proc. - znalazł się Wawer.

Najmniej osób zagłosowało na Pradze Północ - 67,8 proc. oraz w Śródmieściu - 70,5 proc. i na Woli - 70,82 proc. 

Frekwencja w wyborach prezydenckich w WarszawiePKW

Stuprocentowa frekwencja w trzech szpitalach

W trzech obwodach głosowania frekwencja była stuprocentowa. Chodzi o odrębne komisje wyborcze utworzone na terenie szpitali. Wszyscy uprawnieni do głosowania wzięli udział w wyborach w Szpitalu Klinicznym im. księżnej Anny Mazowieckiej przy Karowej (33 osoby), Szpitalu Specjalistycznym Inflancka (39) i Szpitalu Bielańskim (138).

Rekordową frekwencję odnotowano też w dwóch obwodowych komisjach zlokalizowanych na terenie Śródmieścia, które znalazło się na końcu rankingu dzielnicowego. Pośród osób, które mogły zagłosować w szkole podstawowej nr 41 przy Drewnianej, nie zrobiło tego tylko dwoje wyborców (frekwencja wyniosła 99,87 proc.). Komisja ta przeznaczona była dla mieszkańców Powiśla. Z kolei w szkole podstawowej numer 210 przy Karmelickiej, gdzie powstała komisja obwodowa dla mieszkańców Muranowa, nie zagłosowały tylko cztery uprawnione osoby (99,79 proc.). 

Frekwencję przekraczającą 90 procent odnotowano też w Wilanowie w rejonie, gdzie głosowali mieszkańcy osiedli położonych na Błoniach Wilanowskich. W oddziale zamiejscowym przedszkola przy Sarmackiej zagłosowało 92,34 proc. uprawnionych. 

Gdzie zagłosowało najmniej osób?

Okazuje się, że szpitale i ośrodki lecznicze znalazły się też na drugim końcu zestawienia. Najniższą frekwencję w skali stolicy można przypisać do Ośrodka Działalności Leczniczej Caritas Archidiecezji Warszawskiej przy Krakowskim Przedmieściu (21,36 proc., głosowały 22 osoby spośród 103). Drugi od końca jest też Szpital Wolski z frekwencją na poziomie 24,40 proc. (41 na 168). Trzeci Wojskowy Instytut Medyczny przy Szaserów, gdzie zagłosowało tylko 23,78 proc. uprawnionych osób (166 na 698).

Frekwencja nie przekroczyła też 40 procent w innych warszawskich szpitalach. Niewielu pacjentów zagłosowało na terenie Szpitala Grochowskiego - 35,26 proc. (55 na 156), w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym - 36,96 proc. (68 na 184), w Wojewódzkim Szpitalu Chirurgii Urazowej św. Anny - 37,18 proc. (29 na 78), w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka - 38,71 proc. (12 na 31) i Szpitalu Praskim - 39,60 proc. (80 na 202).  

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl