- Problem w Polsce nawarstwia się od lat - mówił na antenie TVN24 Michał Zabłocki z Fundacji Clientearth - Prawnicy Dla Ziemi, który był gościem piątkowego programu "Wstajesz i wiesz". Prawnik przekonywał, że państwo nie podejmuje wystarczających działań w kwestii ochrony czystości powietrza.
W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście przychylił się do argumentów znanej aktorki Grażyny Wolszczak i wydał wyrok w procesie, który wytoczyła ona państwu za niewystarczającą walkę ze smogiem.
Na mocy wyroku minister środowiska i minister energii muszą zapłacić 5 tysięcy złotych na jedną z fundacji onkologicznych.
Orzeczenie jest nieprawomocne.
To przełom w polskim orzecznictwie
O czwartkowym wyroku we "Wstajesz i wiesz" dziennikarka TVN 24 Marta Kuligowska rozmawiała z Michałem Zabłockim, prawnikiem z Fundacji Clientearth - Prawnicy Dla Ziemi.
- Państwo robi zbyt mało, aby sytuacja z jakością powietrza w Polsce się poprawiła - ocenił Zabłocki. - Już wiemy, że jest duża ilość kolejnych złożonych pozwów. Prawdopodobnie w lutym i marcu będzie następna rozprawa w sądzie w Warszawie - mówił prawnik. - Jest to wyrok bez precedensu. Kiedy sąd, zgodnie z wykładnią unijną, uznaje że zostało naruszone dobro osobiste powódki i tym dobrem osobistym było prawo do czystego środowiska, zwłaszcza do czystego powietrza, wtedy jest to zwyczajny przełom w polskim orzecznictwie - przekonywał.
Prawnik przyznał, że pomimo obowiązywania dyrektywy unijnej od blisko dekady, jakość powietrza w Polsce nie ulega poprawie, a wręcz przeciwnie - pogarsza się.
- Raport Najwyższej Izby Kontroli pokazywał, że państwo robi zbyt mało, aby ta sytuacja z jakością powietrza w Polsce się poprawiła - kontynuował Zabłocki. - Mamy wieloletnie zaniedbania. Dyrektywa o czystym powietrzu obowiązuje nas od 2010 roku, natomiast powietrze zamiast stawać się coraz lepsze, staje się niestety coraz gorsze, o czym donoszą co chwilę różni aktywiści z terenu. My o tym mówimy od dłuższego czasu, prowadzimy sprawy sądowe, zarówno administracyjne w Polsce jak i w innych krajach Europy. Dotyczą one jakości powietrza i planów ochrony powietrza. Nie są to sprawy cywilne, są to sprawy administracyjne. Wybraliśmy inną ścieżkę niż w przypadku pani Grażyny Wolszczak, ale również udaje się to zmienić. Wykładnia unijna mówi że czyste powietrze jest dobrem, o które należy dbać na różnych szczeblach - dodał.
Sądy nam nie pomagają
- Staramy się robić jak najwięcej, ale co z tego, jeżeli sądy, poza wczorajszym wyrokiem, dotychczas oddalały sprawę o smog z powodu braku legitymacji procesowej. Czyli nie dopatrywały się interesu prawnego strony skarżącej, zarówno w sprawie z Rybnika z 2012 roku, jak i innych - utyskiwał przedstawiciel Fundacji Clientearth.
Statystki, jak twierdzi Zabłoski, są zatrważające. - Aspekt zdrowotny jest bardzo istotny - przekonywał gość programu "Wstajesz i wiesz". - W Polsce z powodu zanieczyszczonego powietrza według raportu zarówno Europejskiej Agencji Środowiska, jak i Światowej Organizacji Zdrowia umiera około 48 tysięcy ludzi rocznie. Średniej wielkości miasto w Polsce skazane jest praktycznie na zagładę. To przerażająca statystyka. W Europie to prawie pół miliona. W Polsce mamy potworne zapóźnienia w stosunku do oczyszczania powietrza. To problem, który nawarstwia się od lat - podsumował.
Czwartkowa decyzja sądu w Warszawie to pierwszy taki wyrok w historii. Zdaniem sądu Skarb Państwa podejmował działania w celu poprawy jakości powietrza, ale większość z nich była opóźniona bądź nieskuteczna.
ap/pm