W Warszawie tak niskiego poziomy wody w Wiśle nie było od początku historii hydrologicznych pomiarów, czyli od 600 lat. Jej poziom w niedziele o godzinie 11:00 wynosił 59 cm.
Susza będzie postępować
Niestety prognozy pogody nie są optymistyczne. Susza hydrologiczna będzie się pogłębiać.
- W nadchodzących trzech, czterech dniach w tej kwestii nic się nie zmieni, bo prognozowany deszcz na wschodzie nie ma tutaj znaczenia. Większe opady na razie nie są widoczne, więc stany rzek będą bardzo niskie, może jeszcze niższe niż teraz - mówi Tomasz Wasilewski, prezenter pogody TVN Meteo.
Sytuację może uratować jedynie kilka dni solidnych opadów o sumie kilkudziesięciu litrów na metr kwadratowy. Najlepiej by było, żeby mocno popadało na południu, czyli w miejscu, gdzie rzeki mają swój początek. Tymczasem pierwsze niewielkie opady wystąpią dopiero w środę i czwartek, a ich suma wyniesie raptem kilka litrów na metr kwadratowy.
- Na przełamanie suszy i sytuacji hydrologicznej przyjdzie nam jeszcze poczekać - mówi Wasilewski.
mm/rs//tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24