Wisła o krok od zwycięstwa. Legię uratował samobój Jovicia

Trzecie podejście Kazimierza Moskala do stanowiska trenera Wisły Kraków rozpoczyna się bardzo pozytywnie. Biała Gwiazda po bardzo dobrej grze była bardzo bliska zdobycia Łazienkowskiej, a ostatecznie zremisowała z Legią 2:2.

Sukces jest o tyle większy, że Moskal nie mógł skorzystać z kapitana i lidera defensywy zespołu - Arkadiusz Głowacki w 24. kolejce pauzował za kartki.

Co więcej, z praktycznie całej kadry mógł skorzystać Henning Berg i od pierwszej minuty wypuścił niemal wszystkich podstawowych graczy. Pozostawienie na ławce Duszana Kuciaka czy Orlando Sa można też zrozumieć, bo ostatnio są w słabej dyspozycji.

Burliga uderzył a la Zlatan

W grze gości od pierwszej minuty było widać efekt nowej miotły. Dużo zaangażowania, biegania i walki o każdy metr boiska przełożyło się szybko na gola. Z lewej strony dośrodkował Semir Stilić, piłka po lekkim rykoszecie spadła przy bliższym słupku, gdzie Łukasz Burliga ekwilibrystycznym sytuacyjnym strzałem pokonał Malarza.

Legia się nie podłamała, a w jej szeregach brylował Michał Żyro. Skrzydłowy najpierw uderzył z dystansu tuż obok bramki Michała Buchalika, a w 28. minucie doprowadził do wyrównania. Fantastyczną prostopadłą piłkę posłał mu Marek Saganowski, a Żyro wykończył sytuację sam na sam, choć pozostają pewne wątpliwości, czy aby przy przyjęciu nie pomógł sobie ręką.

Samobój Jovicia uratował Legię

Tuż po przerwie Tomasz Jodłowiec bezsensownie sfaulował w polu karnym Stilicia. Do piłki podszedł Paweł Brożek, który w jednym rogu położył Malarza, a w drugi posłał piłkę. Tym razem Wisła nie dała się szybko dogonić, miała nawet idealną okazję do podwyższenia, ale piłkę na linii bramkowej zatrzymał Bartosz Bereszyński.

Z drugiej strony strzał Orlando Sa zablokował jednak Richard Guzmics, a Saganowski z bliskiej odległości huknął nad bramką. Szczęście gości skończyło się w 90. minucie i to w wyjątkowo bolesny sposób, bo piłkę do własnej bramki wepchnął Bojan Jović.

Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:2

Bramki: Michał Żyro (28), Bojan Jović (90 - sam) - Łukasz Burliga (17), Paweł Brożek (49 - karny)

iwan/sport.tvn24.pl

WIĘCEJ O SPORCIE CZYTAJ NA SPORT.TVN24.PL

Czytaj także: