- Mam ogromny żal za sąd na generałem. Znam go tyle lat, ile minęło od Powstania, a więc całkiem długo. Widywałam go w różnych sytuacjach. Byłam świadkiem jego rożnych rozmów z ludźmi. To jest człowiek, który na pewno nigdy nie zrobił żadnego świństwa. Nikomu nie zrobił krzywdy. To jest po prostu niemożliwe. W jego charakterze to nie leży - powiedziała w programie TVN24 "Fakty po Faktach" Halina Jędrzejewska, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich, pseudonim "Sławka".
Odnosząc się do burzy wokół apelu pamięci odczytywanego podczas głównych uroczystości w rocznicę wybuchu Powstania Halina Jędrzejewska wyraziła także żal z powodu wciągania Powstańców w polityczną.
Ktoś chce dzielić powstańców
- Ktoś chce nas podzielić na tych, którzy będą współpracować z władzami i tych, którzy nie będą. Zastanawialiśmy się co mamy zrobić, żeby zachować taki apel jaki chcieliśmy żeby był, żeby wojsko było z nami, żeby było uroczyście. Chciałabym, żeby nas wbrew temu co się mówi, co niektórzy ważni ludzie mówili o nas, żeby oni wykonywali co mówią, a nie wprowadzali wśród nas okropny nastrój. Jedni idą na spotkanie, inni nie. Jedni podpisują, inni nie - tłumaczyła Jędrzejewska.
Wiceprezes ZPW dodała, że sędziwi kombatanci pragną, aby kolejne rocznice wybuchu powstania warszawskiego obchodzić spokojnie i z godnością. Podkreśliła, że dla weteranów liczą się także pomoc i ułatwienia w załatwianiu ich codziennych spraw.
- Chcemy mieć poczucie, że w oczach społeczeństwa jesteśmy ważni, że doceniają to, co w swoim czasie robiliśmy. Jest wielu ludzi serdecznych wobec nas – podsumowała Halina Jędrzejewska.
skw/sk