Wdowa po Nigeryjczyku domaga się miliona złotych odszkodowania

Przyczyną śmierci Maxwella Itoyi była rana postrzałowa uda
Przyczyną śmierci Maxwella Itoyi była rana postrzałowa uda
Źródło: TVN24
Monika Pacak-Itoya domaga się od skarbu państwa odszkodowania za zastrzelenie przez policję jej męża. Chodzi o około 1 mln zł.

- Do sądu rejonowego Warszawa-Śródmieście został złożony wniosek o zawezwanie do próby ugodowej - mówi tvnwarszawa.pl Mikołaj Ostrowski, adwokat Kancelarii Michałowski Stefański.

Strzał w tętnicę

Chodzi odszkodowanie dla wdowy po zastrzelonym przez policję Nigeryjczyku. Maxwell Itoya został śmiertelnie raniony 23 maja 2010 r. rano, podczas kontroli na bazarze w okolicy budowy Stadionu Narodowego. Według policji, ubrani po cywilnemu funkcjonariusze, zajmujący się przestępstwami gospodarczymi, podeszli do grupy czarnoskórych mężczyzn.

Ci mieli zachowywać się agresywnie, jeden uciekał. W tunelu pod torami policjant przewrócił uciekającego na ziemię i próbował założyć mu kajdanki. Wtedy jego i jego kolegę, który biegł za nim, miała zaatakować grupa mężczyzn. Pomiędzy policjantem a jednym z mężczyzn miało dojść do szamotaniny. Przyczyną śmierci Nigeryjczyka była rana postrzałowa uda, uszkodzenie tętnicy i krwotok.

Milion złotych odszkodowania

Dziś wdowa po zmarłym Nigeryjczyku chce od skarbu państwa otrzymać odszkodowanie.

- Chodzi o około 1 mln zł. Odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej, zwrot pieniędzy za pogrzeb oraz renty dla dzieci. Jeżeli nie dojdzie do ugody ze skarbem państwa to sprawa trafi do sądu okręgowego – zapowiada Ostrowski.

W maju 2012 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego postrzelenia. - Przeprowadzone czynności procesowe nie pozwoliły w sposób niebudzący wątpliwości ustalić faktycznego przebiegu zdarzenia, a przesłuchani świadkowie, podkreślając jego dynamiczny przebieg, podawali rozbieżne wersje - uzasadniała prokuratura.

Pierwsza informację podała "Gazeta Stołeczna".

lata/b

Czytaj także: