Policjanci z grupy SPEED zatrzymali na trasie S8 dwóch ścigających się kierowców. Jak relacjonują, obaj nie zważali na przepisy, natężenie ruchu i inne pojazdy. W efekcie obaj tymczasowo stracili prawo jazdy, a ich sprawą zajmie się sąd.
Stołeczna drogówka opublikowała nagranie z wideorejestratora w radiowozie grupy SPEED.
Na odcinku trasy S8 w okolicy węzła Bemowo przed maskę policyjnego auta z prawej strony wjeżdża nagle SUV. Jego kierowca przecina środkowy pas jezdni i zjeżdża na lewo. Po chwili podobny manewr wykonuje kierowca drugiego auta osobowego - z tym że pojawia się z lewej strony. W kolejnych sekundach filmu widać, jak obaj kierowcy lawirują między samochodami, zajeżdżają sobie drogę i w ostatniej chwili wyhamowują przed innymi pojazdami.
"Sceny rodem z gry komputerowej"
Policjanci przyznają, że choć podczas patrolowania ulic mają do czynienia z wieloma przejawami lekceważenia przepisów ruchu drogowego, ta brawurowa sytuacja była niecodziennym widokiem. "Zachowanie, jakiego dopuścili się dwaj kierujący, wywołało u policjantów przerażenie, zapewne wśród wielu innych uczestników ruchu drogowego także. Sceny rodem z gry komputerowej na szczęście bardzo szybko zostały ukrócone przez funkcjonariuszy" - czytamy w komunikacie Wydziału Ruchu Drogowego KSP.
Zdaniem policji, obaj kierowcy dopuścili się rażącego naruszenia przepisów i spowodowali zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz jego uczestników. Dlatego w trakcie interwencji funkcjonariusze zdecydowali o odstąpieniu od postępowania mandatowego i sporządzili wnioski o ukaranie do sądu. Zatrzymali też prawo jazdy obu kierującym.
Teraz sąd może wymierzyć im karę grzywny w wysokości do pięciu tysięcy złotych i orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od pół roku do trzech lat.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: WRD KSP