Wojewoda o niedoszłej dyrektorce Teatru Dramatycznego: chciała realizować zasadę queer, czyli, po polsku, dziwactwa

Źródło:
TVN24
Wojewoda o unieważnieniu wyboru dyrektorki Teatru Dramatycznego
Wojewoda o unieważnieniu wyboru dyrektorki Teatru Dramatycznego
TVN24
Wojewoda o unieważnieniu wyboru dyrektorki Teatru DramatycznegoTVN24

- Ja, jako regularny widz, nie wyobrażam sobie, żeby z kilkunastoletnim dzieckiem można było pójść w takie miejsce. To jest zupełnie niedopuszczalne - mówił o Teatrze Dramatycznym wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. W czwartek unieważnił on decyzję prezydenta Warszawy o powołaniu Moniki Strzępki na dyrektorkę placówki. Zdaniem wojewody zamierza ona zmienić Teatr Dramatyczny w "feministyczną instytucję kultury" i promować repertuar "o konotacjach ideologii lewicowej".

- Jesteśmy totalnie zaskoczeni, poruszeni, też trochę wzburzeni - mówiła reporterowi TVN Monika Dziekan, pełnomocniczka dyrektorki Teatru Dramatycznego ds. finansowych. - Różne emocje nami szargają, ale chcemy pracować i będziemy pracować dalej - mówiła.

To tylko jedna z reakcji na decyzję wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który kwestionuje wybór Moniki Strzępki na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego. "Dzisiaj (w czwartek - red.) Wojewoda Mazowiecki w trybie rozstrzygnięcia nadzorczego unieważnił zarządzenie prezydenta w sprawie powołania dyrektorki Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy - Moniki Strzępki. W uzasadnieniu wskazano szereg opinii, które jasno wskazują na próbę cenzury zarówno wobec instytucji kultury jak i działalności artystycznej" - napisała w mediach społecznościowych zastępczyni prezydenta Warszawy Aldona Machnowska-Góra.

Radziwiłł: repertuar powinien być dla stałych widzów

O powody unieważnienia pytała wojewodę w piątek reporterka TVN24 Maja Wójcikowska. - Rozstrzygnięcia wojewody są przede wszystkim, a właściwie wyłącznie oparte na ocenie, czy takie zarządzenie jest zgodne z prawem. Po dokładnej analizie okazało się, że tak nie jest. Wojewoda nie ma w takiej sytuacji żadnego wyjścia. Po prostu musi stwierdzić nieważność. Podkreślam raz jeszcze: nie jest to unieważnienie (konkursu - red.), a unieważnienie decyzji. Nie jest to też żadne odwołanie pani dyrektor, tylko stwierdzenie nieważności decyzji, która ją powołuje - powiedział Radziwiłł.

Stwierdził również, że prezydent Warszawy, ogłaszając konkurs, określił warunki oraz oczekiwania, jakie powinien spełnić kandydat. - Wśród tych warunków znalazły się takie stwierdzenia, że oczekuje się kontynuacji tradycji tego teatru, program czy repertuar powinien być adresowany do stałych widzów - mówił Radziwiłł. - Okazało się, że konkurs wygrała i została powołana zarządzeniem na dyrektora tego teatru osoba, która praktycznie od samego początku mówiła, że będzie robić wszystko dokładnie na odwrót, że zrywa z całą tradycją tego miejsca, czy w ogóle kultury teatralnej tu realizowanej, że chce adresować to do mniejszości, do osób niebinarnych i realizować zasadę queer, czyli, można powiedzieć po polsku, dziwactwa - tłumaczył wojewoda.

- To nie jest kwestia oceny merytorycznej czy artystycznej. Tylko jest ewidentna niezgodność z oczekiwaniem, które było wyrażone w konkursie, i tym, kto został powołany na dyrektora - dodał Radziwiłł.

Wojewoda nie chce patrzeć na damskie genitalia

Reporterka TVN24 dopytywała wojewodę, czy nie wyszedł ze swojej roli, pisząc w uzasadnieniu unieważnienia decyzji prezydenta stolicy, że kandydatka na dyrektorkę teatru "będzie promowała repertuar o konotacjach ideologii lewicowej", "że według jej zamysłu, to będzie miejsce dla mniejszości". - Co jest w tym złego? - zapytała Wójcikowska.

Radziwiłł odpowiedział, że wygłaszane przez Strzępkę podczas konkursu deklaracje "mówiły bardzo wyraźnie, że ona chce zerwać z dotychczasową tradycją, co jest sprzeczne z oczekiwaniem wyrażonym w tym ogłoszeniu" . - Już dzisiaj widzimy, od czego zaczęło się urzędowanie pani Moniki Strzępki. Jednym z pierwszych ruchów, które zrobiła (...), była organizacja jakiegoś happeningu, który skończył się tym, że w centralnym miejscu tego teatru stoi wielka rzeźba, instalacja przedstawiająca damskie genitalia - mówił Radziwiłł. - Jest pytanie, czy to powinno się odbywać za publiczne pieniądze. A przecież ten teatr jest finansowany z publicznych pieniędzy - dodał.

Na uwagę, że taka jest właśnie sztuka i wolność, odpowiedział, że "są granice". - Ja, jako regularny widz, nie wyobrażam sobie, żeby z kilkunastoletnim dzieckiem można było pójść w takie miejsce. To jest zupełnie niedopuszczalne - stwierdził.

Ratusz: odwołamy się

Renata Kaznowska, wiceprezydentka stolicy, już zapowiedziała: - Będziemy się odwoływać od tej decyzji. I dodała: - Odsyłam do uzasadnienia decyzji pana wojewody, jest naprawdę imponujące. Warto je przeczytać, nawet poezja się tam znalazła.

Z kolei przewodnicząca Rady Miasta Ewa Malinowska-Grupińska powiedziała, że wojewoda wielokrotnie unieważniał już decyzję miasta, jednak po raz pierwszy unieważnił decyzję prezydenta Rafał Trzaskowskiego. - Wojewoda na możliwość uchylenia decyzji, ale tylko pod względem formalnym, a w uzasadnieniu nie ma żadnego formalnego względu, natomiast są względy ideowe. To jest zwykła cenzura – stwierdziła Malinowska-Grupińska.

Wskazała również, że odwołanie będzie musiało "przejść przez procedurę sądową". – Nigdy wcześniej nic takiego nie wydarzyło się w strefie kultury – powiedziała.

Na pytanie o wybranie właśnie Strzępki na dyrektorkę odpowiedziała krótko: - Przygotowała bardzo dobry program dla teatru.

Wojewoda mazowiecki o unieważnieniu wyboru dyrektorki Teatru Dramatycznego (cała rozmowa)
Wojewoda mazowiecki o unieważnieniu wyboru dyrektorki Teatru Dramatycznego (cała rozmowa)TVN24

Kim jest Monika Strzępka?

Monika Strzępka to jedna z najbardziej znanych reżyserek teatralnych w Polsce. Studiowała na Wydziale Reżyserii Dramatu w Akademii Teatralnej w Warszawie. Autorka zaangażowana społecznie. Debiutowała w 2004 roku w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, gdzie wystawiła tekst Anny Bednarskiej "Z twarzą przy ścianie". Później wystawiła między innymi "Prezydentki" Wernera Schwaba (Scena Polska w czeskim Cieszynie) i "Dziady ekshumację" Pawła Demirskiego według "Dziadów" Adama Mickiewicza (Teatr Polski we Wrocławiu).

Wspólnie z Demirskim przygotowała m.in.: "Niech żyje wojna!!!" (Teatr Dramatyczny we Wrocławiu), "W imię Jakuba S." (Teatr Dramatyczny w Warszawie), "Courtney Love" (Teatr Polski we Wrocławiu), "Bitwę warszawską 1920" (Narodowy Teatr Stary w Krakowie), "Nie-boską komedię. Wszystko powiem Bogu!" (Stary Teatr w Krakowie). Strzępka i Demirski zrealizowali także wspólnie głośny serial telewizyjny "Artyści".

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl