Prawosławni i grekokatolicy obchodzą Wielkanoc. Tłumy przed cerkwią na Miodowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Święcenie pokarmów przed cerkwią na Miodowej
Święcenie pokarmów przed cerkwią na Miodowej Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
wideo 2/5
Święcenie pokarmów przed cerkwią na Miodowej Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Wielkanocne nabożeństwo w cerkwi przy Miodowej przyciągnęło tłum wiernych. Wiele osób tłoczyło się na chodniku i jezdni przed świątynią. Prawosławni i katolicy obchodzą 24 kwietnia Święta Wielkanocne. Tradycyjne niedzielne śniadania są również organizowane w punktach i miejscach pobytowych dla uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy.

Wierni obrządków wschodnich - prawosławni i grekokatolicy - rozpoczęli w niedzielę obchody Wielkanocy, nazywanej Paschą Chrystusową. W tym roku święta te przypadają tydzień później niż u katolików. Obchody świąt rozpoczynają się kilkugodzinną Jutrznią Paschalną i liturgią o północy. Jest także procesja z ikoną Chrystusa Zmartwychwstałego i chlebem tak zwanym "artos" oraz Liturgia.

Grekokatolicy brali w niedzielę udział w nabożeństwach w cerkwi Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny przy Miodowej. W trakcie nabożeństwa w samo południe tłum wiernych zgromadził się również przed wejściem do świątyni. Jeszcze więcej osób pojawiło się na kolejnym, rozpoczynającym się o godzinie 14. Wówczas część osób stała również na jezdni, gdzie odbyło się święcenie pokarmów.

Porządku w okolicy pilnowali policjanci i strażnicy miejscy. Nasz reporter Tomasz Zieliński relacjonuje, że Miodowa została zamknięta dla ruchu kołowego. W pobliżu bardzo trudno też znaleźć wolne miejsce parkingowe. - Policjanci czuwali nad bezpieczeństwem osób zgromadzonych w pobliżu cerkwi również w trakcie wcześniejszych nabożeństw. Wtedy ruch odbywał się jeszcze normalnie, ale niemożliwe było wjechanie na niektóre osiedlowe uliczki. Funkcjonariusze pilnowali też, by piesi nie poruszali się po jezdni - opisuje.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W Kościele prawosławnym główne uroczystości odbywają się w Soborze Metropolitalnym Świętej Równej Apostołom Marii Magdaleny, czyli w cerkwi przy alei "Solidarności" w Warszawie. Liturgia prawosławna sprawowana jest przeważnie w języku cerkiewnosłowiańskim, a kazania i czytania są po polsku. 

Wielkanoc uchodźców z Ukrainy

"W tym roku liczba warszawskich domów, w których obchodzi się właśnie Wielkanoc, znacznie urosła za sprawą naszych gości z Ukrainy. Dlatego wszystkim wiernym obrządków wschodnich życzę przede wszystkim spokojnych i pełnych nadziei Świąt Wielkiej Nocy" - przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, cytowany w komunikacie stołecznego ratusza.

Urząd szacuje, że obecnie w miejscach pobytowych zorganizowanych przez stolicę przebywa ponad 1600 gości z Ukrainy. "W ośrodku w Serocku przebywają 324 osoby, które znalazły tu schronienie przed wojną. Zdecydowana większość z nich to kobiety i dzieci wyznania prawosławnego. Dla nich Warszawa zorganizowała tradycyjne śniadanie wielkanocne" - przekazał stołeczny ratusz.

Mieszkańcy ośrodka w Serocku mogli spróbować zarówno potraw kuchni ukraińskiej, jak i polskiej. Potrawy zostały przygotowane podczas sobotniego charytatywnego wydarzenia "Smak Warszawy dla Ukrainy”, w którym udział wzięli m.in. Katarzyna Bosacka, Agnieszka Kręglicka, Jan Kuroń oraz zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski.

Niedzielne śniadanie w ośrodku Serocku rozpoczęło się o godzinie 8.30. Wzięła w nim udział wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra oraz burmistrz Serocka.

"Z kolei w punkcie na warszawskim Służewcu w prawosławną niedzielę wielkanocną goście z Ukrainy podzielą się z mieszkańcami Mokotowa tradycyjnymi, przygotowanymi przez siebie babkami. Ciasta zostaną przygotowane z produktów przyniesionych przez mieszkańców w ramach zbiórki" - podał warszawski magistrat.

W niedzielnym spotkaniu w punkcie pobytowym przy Wołoskiej w Warszawie wzięli udział przedstawiciele władz Warszawy, burmistrz Mokotowa, ambasador Ukrainy oraz wolontariusze.

W planach na niedzielę było też "Wielkie Śniadanie Wielkanocne dla Ukrainy", organizowane z inicjatywy hotelarzy oraz pod patronatem Caritasu Archidiecezji Warszawskiej. Prawdopodobnie największe świąteczne śniadanie w ramach tej inicjatywy odbyło się w Centrum Pomocy Humanitarnej PTAK w podwarszawskim Nadarzynie, gdzie do stołu miało zasiąść blisko 5 tysięcy uchodźców. Dodatkowo Caritas i warszawskie hotele zamierzały ugościć w tym dniu tysiąc osób.

Grekokatolicy w Polsce

Kościół greckokatolicki w Polsce to Kościół obrządku bizantyjsko-ukraińskiego. Jest jednym z katolickich Kościołów wschodnich, uznających władzę i autorytet papieża. Obecnie zrzesza głównie wiernych pochodzenia ukraińskiego. Są oni rozproszeni po całym kraju. Należą do jednej metropolii, w skład której wchodzi archieparchia (archidiecezja) przemysko-warszawska, którą kieruje abp Eugeniusz Popowicz oraz eparchia (diecezja) olsztyńsko-gdańska i eparchia wrocławsko-koszalińska.

Metropolia ma 170 parafii i ośrodków duszpasterskich, w których pracuje około 100 kapłanów. Polscy biskupi greckokatoliccy wchodzą w skład Konferencji Episkopatu Polski.

Dokładnych danych o liczbie osób prawosławnych w kraju nie ma. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tysięcy. Danych z ubiegłorocznego spisu jeszcze nie udostępniono.

Autorka/Autor:kk

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl