Mural upamiętniający Krystynę Sienkiewicz powstał na budynku przy Żeromskiego 44/50, znajdziemy go na ścianie szczytowej od strony Płatniczej. Jego odsłonięcie odbyło się w piątkowe południe. Jak poinformował bielański urząd dzielnicy, w uroczystości wzięli udział najbliżsi artystki, przyjaciele, mieszkańcy i władze Bielan. W otoczeniu bloku posadzono też łącznie 640 krzewów róży matador.
Urzędnicy przypomnieli, że prace przy muralach Krystyny Sienkiewicz i Kory rozpoczęły się w maju ubiegłego roku. "Inicjatywa początkowo wymagała zgody wspólnoty mieszkaniowej oraz Stołecznego Konserwatora Zabytków. W listopadzie ubiegłego roku do prac włączyły się rodziny artystek. Projekty murali wyłoniono w kwietniu tego roku" - przekazują. Projektantem obu prac jest ilustrator Tomasz Majewski, a wykonawcą Good Looking Studio.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
"Upływu czasu ja nie liczę"
Krystyna Sienkiewicz była aktorką teatralną, filmową i telewizyjną, artystką kabaretową. Zmarła w 2017 roku w wieku 81 lat. Z Bielanami była związana do końca swoich dni. Trafiła na nie z Otwocka. Decyzja o przeprowadzce zapadła w 1985 roku, gdy aktorka uznała, że marnuje zbyt wiele czasu na dojazdy do Teatru Syrena. "Zaciszna i urokliwa okolica przypominała jej mieszkanie nad Świdrem, z którym rozstawała się w trudzie. Tam też zakupiła niewielki dom, przypominający szlachecki dworek, przy ulicy Płatniczej, pod numerem 35. Mieszkała w nim aż do swojej śmierci, przez ponad 30 lat" - czytamy w komunikacie bielańskiego urzędu.
"Upływu czasu ja nie liczę, Bo zawsze jestem piękna, młoda, Mieszkam w Warszawie na Płatniczej, I nic mi ująć, i nic dodać" - tak pisała o sobie aktorka w książce pt. "Cacko".
Sąsiedzi zapamiętali bielański dom Sienkiewiczów jako lokalną przystań kultury. "Jeszcze w latach 80., niedługo po przeprowadzce, pani Krystyna wraz z mężem utworzyła w przydomowym ogrodzie galerię - 'Chata rzeczy niepotrzebnych'. Trafiały do niej dzieła rękodzielnicze wykonane przez aktorkę, jak i mniej lub bardziej znanych artystów, którzy chcieli się w niej wystawić. Ale to nie wszystko. W znajdującej się w piwnicy restauracji 'Pod Podłogą' organizowała recitale dla seniorów, które zawsze cieszyły się dużą publiką" - przypomina urząd dzielnicy.
Artystkę wspomina też w mediach społecznościowych burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk: "Krystyna Sienkiewicz dużą troską otaczała wszystkie zwierzęta, a szczególne miejsce w jej sercu zajmowały koty. W pogodne dni w ogródku przesiadywał znany okolicznym mieszkańcom czarnobiały kot Maryś, z włosem jak u persa oraz długaśnym wąsami. Pani Krystyna angażowała się w różne akcje charytatywne na rzecz zwierząt i została doceniona tytułem Ambasadora Spraw Kocich przez miesięcznik 'Kocie Sprawy'".
Na początku czerwca odsłonięty został mural upamiętniający Korę:
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Pietruczuk / Facebook