Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzyskał wotum zaufania głosami większości Rady Warszawy z Koalicji Obywatelskiej. Przeciw byli radni opozycji z Prawa i Sprawiedliwości. Przedtem wysłuchali raportu o stanie miasta.
Na czwartkowej sesji Rady Warszawy, radni wysłuchali raportu o stanie miasta i udzielili wotum zaufania prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu. Za głosowało 37 radnych, przeciw było 13 radnych z opozycyjnego klubu PiS. Trzy osoby się wstrzymały się od głosu, jeden z radnych nie głosował.
Szef warszawskich struktur Nowoczesnej Sławomir Potapowicz mówił przed głosowaniem między innymi o bohaterskiej postawie warszawiaków wobec uchodźców z Ukrainy, o transporcie publicznym i o inwestycjach ekologicznych miasta. Podkreślił, że klub radnych KO będzie za udzieleniem wotum zaufania prezydentowi Warszawy.
Wiceprzewodniczący klubu PiS radny Wiktor Klimiuk wskazywał natomiast na niespełnione obietnice Rafała Trzaskowskiego m.in. obwodnicy śródmiejskiej, kolejnych linii metra, wyciętych drzewach, braku podziemnych parkingów, tramwaju na Zieloną Białołękę i Gocław, czy też nierozwiązanego problemu z mieszkaniami pozakładowymi. Klimiuk mówił też o powiększającej się liczbie pustostanów, zwężaniu ulic czy zabierania miejsc parkingowych. Poprosił radnych, żeby zagłosowali przeciwko udzieleniu prezydentowi Warszawy wotum zaufania.
Trzaskowski opowiedział o uchodźcach z Ukrainy
Wcześniej prezydent Rafał Trzaskowski zaprezentował radnym raport o stanie miasta. Mówił o bezprecedensowej sytuacji związanej z napływem uchodźców z Ukrainy. - Ponad milion osób przeszło wtedy przez Warszawę - powiedział prezydent Warszawy, dodając, że 70-80 procent warszawiaków włączyło się w pomoc uchodźcom. Zaznaczył, że w stolicy przebywa w tej chwili ponad 200 tysięcy obcokrajowców. Najwięcej jest obywateli Ukrainy i Białorusi, ale także Wietnamu czy Turcji.
- Znaleźli u nas dom, a oni bardzo ciężko pracują i budują również nasz dobrobyt - powiedział Trzaskowski.
Jak kształtuje się budżet?
Prezydent odniósł się również do kwestii finansowych, wskazując na dysproporcje we wzroście dochodów między budżetem państwa a budżetem Warszawy oraz nawiązując do aktualnej sytuacji gospodarczej. Podkreślił, że budżet państwa od roku 2015 wzrósł o 109 procent, a budżet Warszawy 43 procent. - Budżet Warszawy powinien rosnąć w takim samym tempie - dodał.
– Koszty funkcjonowania miasta cały czas rosną – mamy niespotykaną w skali Europy inflację. W takich warunkach musimy funkcjonować – gdy załamuje się rynek dostaw i rynek pracy. Takiego nagromadzenia negatywnych czynników w historii miasta dawno nie było – mówił prezydent.
Przedstawił też dane, z których wynika, że ubytek w PIT na skutek zmian prawnych wyniósł w latach 2019-2023 - 8,6 miliarda złotych. - Na szczęście nie widać tego po Warszawie, bo miasto było tyle lat dobrze zarządzane. Ale powoli dochodzimy do ściany - ocenił.
Edukacja ważną pozycją w miejskim budżecie
Sporo miejsca prezydent poświęcił tematowi edukacji, która w obecnej kadencji stanowi największą pozycję w miejskim budżecie. Jak wskazał ratusz w komunikacie tylko w tej kadencji miasto oddało 12 nowych szkół, a kolejnych 5 jest w budowie – w tym pierwsze z historii publiczne liceum w dzielnicy Wesoła. Dla przedszkoli to odpowiednio 24 nowe placówki i kolejne 4 w budowie.
W trakcie dyskusji z radnymi prezydent odpowiadał na pytania odnoszące się m.in. do tematu dofinansowania edukacji w Warszawie, stawek za system gospodarowania odpadami, inwestycji w ramach Nowego Centrum Warszawy, budowy tramwaju do Wilanowa, Zielonej Wizji Warszawy czy kanalizacji w wybranych dzielnicach miasta.
Przypomniał też, że Warszawa wygrała konkurs na najlepszy kierunek wakacyjny wśród europejskich miast (European Best Destinations 2023). - Wygraliśmy rywalizację z takimi miastami jak Wiedeń, Ateny czy Kopenhaga w wyniku głosowania, w którym udział wzięło 686 tysięcy osób z 178 państw - dodał.
Program rodzinny i inwestycje
Mówił też o programie "Warszawa rodzinna", który odpowiada na najbardziej palące problemy współczesnego społeczeństwa: nierówności społeczne, kryzys demograficzny, rosnącą liczbę i potrzeby osób starszych, ubóstwo, wykluczenie czy niepełnosprawność.
- Prawie 2 tysiące dzieci urodziło się dzięki miejskiemu programowi dofinansowania in vitro - podkreślił.
Podkreślił, że w tej chwili rzeczywiście jest kumulacja inwestycji, ale jak wyjaśnił jest to związane z opóźnieniami przetargów w związku z pandemią oraz chęcią zdążenia przed przebudową linii średnicowej przez kolejarzy, prowadzoną metodą odkrywkową.
- Ja rozumiem krytykę, ale chciałbym, aby była konstruktywna. Żeby była oparta o prawdziwe, a nie zmanipulowane dane - podkreślił.
Przeczytaj także: Rozpoczęła się przebudowa placu Defilad. "Zmieniamy tę przestrzeń w kawał normalnego, europejskiego miasta"
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24