Rada Warszawy nie zajmie się nieprawidłowościami w MPO. Bo trwa śledztwo prokuratury

Źródło:
PAP
Rafał Baniak zatrzymany przez CBA, głos zabrali jego adwokaci. Relacja Jerzego Korczyńskiego
Rafał Baniak zatrzymany przez CBA, głos zabrali jego adwokaci. Relacja Jerzego KorczyńskiegoTVN24
wideo 2/3
Rafał Baniak zatrzymany przez CBA, głos zabrali jego adwokaci. Relacja Jerzego KorczyńskiegoTVN24

Głosami radnych Koalicji Obywatelskiej z czwartkowej sesji Rady Warszawy wykreślono punkt dotyczący informacji prezydenta o nieprawidłowościach w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania. Dotyczą one między innymi przetargów na zagospodarowanie odpadów. Według śledczych w spółce mogło dojść do procederu korupcyjnego, w który miał być zamieszany Szef Pracodawców RP Rafał Baniak.

Na czwartkowej sesji radni KO odrzucili projekt złożony przez radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy wnioskowali o włączenie do porządku obrad Rady Warszawy punktu dotyczącego informacji prezydenta miasta na temat domniemanych nieprawidłowości w miejskiej spółce MPO.

W imieniu klubu radnych PiS głos zabrał Piotr Szyszko. - Z informacji medialnych dowiedzieliśmy się, że w spółce MPO dzieją się nieprawidłowości. Nieprawidłowości przy przetargach, w które zamieszane są osoby z kręgu polityków PO. Żądamy wyjaśnienia tych nieprawidłowości - powiedział.

Podkreślił, że ceny odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych mają znaczenie dla mieszkańców Warszawy. - Jeżeli mieszkańcy płacą za te nieprawidłowości ze swojej kieszeni to żądamy od prezydenta szczegółowych wyjaśnień - dodał. Domagał się informacji od prezydenta Warszawy.

Szef klubu KO: rozmowa tak, ale nie wtedy, kiedy trwa śledztwo

Przewodniczący klubu radnych Kolacji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski zwrócił uwagę, że w tej chwili prokuratura i CBA prowadzą w tej sprawie śledztwo. - Według informacji przekazanej przez przedstawiciela CBA przeszukania odbyły się w ratuszu i w MPO. Nie wiemy, jakie materiały zostały zabezpieczone dla potrzeb śledztwa, nie wiemy, jakie informacje są objęte tajemnicą śledztwa - powiedział.

- Uważam, że temat funkcjonowania MPO i śmieci jest tematem ważnym. Rada wielokrotnie na ten temat rozmawiała. Ale w tym momencie wprowadzanie tego punktu oznacza, ze możemy zaburzyć śledztwo - podkreślił Szostakowski. - Możemy sprowokować ratusz do tego, żeby przedstawiciele prezydenta, przez przypadek ujawnią informacje, które są objęte tajemnica tego śledztwa. Nie mam wątpliwości, że w którymś momencie będziemy o tym rozmawiać na Radzie Warszawy, ale nie w momencie, kiedy prokuratura i CBA prowadzą śledztwo. Dzisiaj bazowaliśmy wyłącznie na doniesieniach medialnych i bardzo wybiórczych elementach, które ratusz mógłby nam udostępnić - dodał.

Przypomniał, że w Komisji Rewizyjnej są zawieszone dwie sprawy właśnie dlatego, że prowadzone są w tych sprawach śledztwa. Zaapelował, by nie generować drugiego, takiego samego tematu.

Czytaj też: Korupcja przy przetargach PGNiG. CBA zatrzymało osiem osób

Przewodniczący związku o "układzie", źródłem "poczta pantoflowa"

Związkowcy z MPO twierdzą, że już w lipcu informowali prezydenta Warszawy o nieprawidłowościach w spółce. - Jednym z naszych postulatów, oprócz płacowych, była reorganizacja w spółce polegająca na pozbyciu się polityków i ich znajomków a na ich miejsce wprowadzeniu menadżera, który zajmie się tą spółka tak, jak trzeba - powiedział PAP przewodniczący NSZZ "Solidarność" MPO Waldemar Wolski.

- Słyszeliśmy pocztą pantoflową, że na przetargi odnośnie przetwarzania odpadów to nie ma co liczyć, bo jest układ z jedną z firm. My nie mamy dostępu do takich dokumentów i chcieliśmy zaznaczyliśmy panu prezydentowi, że trzeba to sprawdzić. Z tego co wiem, bo oficjalnie nas pan prezydent nie poinformował, jest audyt w spółce. Wiadomo, że sprawdzane są pewne rzeczy, ale czy przetargi, to nie wiadomo - powiedział. - Żadnych oficjalnych informacji nie dostaliśmy tym bardziej, że proponowaliśmy panu prezydentowi, że możemy się w to włączyć na takiej zasadzie, że będziemy pokazywać obszary, które wzbudzają nasz niepokój. Ale niestety pan prezydent wybrał inną drogę - podkreślił.

Czytaj też: Warszawskie MPO przekazało śmieciarkę jednej z ukraińskich gmin

MPO przekazało Ukraińcom jedną ze swoich śmieciarek
MPO przekazało Ukraińcom jedną ze swoich śmieciarek

Audyt trwa, ratusz czeka na "konkretne ustalenia prokuratury"

Stołeczny ratusz potwierdza, że w MPO trwa audyt. - Zaplanowany wcześniej audyt, trwa w MPO od 16 stycznia. Na ten moment nie planujemy dodatkowych kontroli w związku z kontrolą CBA - powiedziała rzeczniczka ratusza Monika Beuth. - Czekamy na konkretne ustalenia prokuratury - dodała.

Waldemar Wolski zaznaczył, że w spółce nic się nie zmieniło. - Wypowiedzi pana prezydenta są takie, że przecież CBA to cały czas jest w mieście i w spółkach miejskich. Komentuje, że są to polityczne układy, żeby w niego uderzyć. Nas, jako pracowników to nie interesuje z jakich przyczyn, nas interesuje wynik czyli zwolnienie osób odpowiedzialnych za ten bałagan. Bo to rzutuje negatywnie na wizerunek spółki - zarzucał.

Przewodniczący związku podkreślił, że po kontroli CBA, ma nadzieję, że winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. - Ale niezależnie od wyników, stoimy na stanowisku, że zarząd powinien zostać pozbawiony stanowisk, ze względu na to, że za dużo jest nieprawidłowości już na dzień dzisiejszy wykrytych - dodał.

Zatrzymanie Rafała Baniaka - jakie zarzuty mu postawiono?

Sprawa nieprawidłowości w stołecznym MPO odbiła się szerszym echem po zatrzymaniu przez CBA Szefa Pracodawców RP, byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka. Urzędnik usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Zarzuty związane są z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 milionów złotych w zamian za łapówkę w wysokości 4 milionów 990 tysięcy złotych. Decyzją sądu Baniak oraz dwóch przedsiębiorców zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.

Rafał BaniakTVN24

Według ustaleń śledczych od sierpnia 2020 do stycznia 2023 roku istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów z Miasta Stołecznego Warszawa. "Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B." - podała Prokuratura Krajowa.

"W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych" - zaznaczyła PK.

Jak dowiedział się nieoficjalnie w źródle związanym ze śledztwem portal tvn24.pl, poręczenie za Rafała Baniaka złożył Daniel Obajtek. Poręczenie osobiste złożył też metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedem osób zatrzymano i aresztowano w związku z odkrytą w gminie Jednorożec nielegalną fabryką papierosów. Produkcję prowadzono w specjalnie urządzonym budynku. Policjanci zabezpieczyli 10 milionów sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły do obrotu, Skarb Państwa straciłby około 12 milionów złotych.

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

Źródło:
PAP

Policjanci z Garwolina zatrzymali 16-latków jadących motorowerami. Jak podali, nastolatkowie złamali szereg przepisów. To jednak nie koniec ich problemów. Okazało się, że pojazdy, którymi podróżowali, miały zmodyfikowane silniki, przez co rozwijały prędkość większą niż dopuszczalna.

Wyprzedzali na przejściu dla pieszych. Dwóch nastolatków na motorowerach ze "zmodyfikowanymi silnikami"

Wyprzedzali na przejściu dla pieszych. Dwóch nastolatków na motorowerach ze "zmodyfikowanymi silnikami"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawskie zoo ma wyjątkowego mieszkańca. To pisklę bażanciaka. Jego nazwa nawiązuje do specyficznego wyglądu. Maluch jest jedynym reprezentantem swojego gatunku w polskich ogrodach zoologicznych.

Jest gołębiem, choć przypomina bażanta. Jedyny taki w kraju

Jest gołębiem, choć przypomina bażanta. Jedyny taki w kraju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl