Protest na Krakowskim Przedmieściu. "Wolna Białoruś"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
"To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli"
"To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli"TVN24
wideo 2/3
"To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli"TVN24

Przy pomniku Kopernika zebrali się protestujący, którzy chcą wyrazić sprzeciw po ogłoszeniu wyników wyborów na Białorusi. - To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli - mówiła reporterce TVN24 jedna z uczestniczek manifestacji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Na miejsce przyjechał reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Kilkaset osób zebrało się przy pomniku Kopernika, aby wyrazić swój protest przeciw sfałszowanym - jak twierdzą - wyborom na Białorusi. Wielu z nich ma w ręku flagi Białorusi, niektórzy również transparenty z napisami "Wolna Białoruś" w języku polskim i angielskim - opisywał. - Jest tu taki jakby prowadzący, organizator, który mówi do zgromadzonych przez mikrofon. Co chwilę pojawiają się też inni goście, którzy opowiadają na przykład o solidarności Polski z Białorusią - relacjonował.

Jak dodał, w okolicy są też spore siły policyjne. Rafał Rutkowski z komendy stołecznej zaznaczył z kolei, że zgromadzenie przebiegało spokojnie. Podkreślał, że zostało ono wcześniej zarejestrowane.

- Nie ma utrudnień w ruchu autobusowym na Krakowskim Przedmieściu - dodał z kolei Szmelter.

"To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli"

Z uczestnikami manifestacji na Krakowskim Przedmieściu rozmawiała reporterka TVN24 Daria Górka.

- To, co dzieje się teraz w naszym kraju, strasznie boli. To jest nie do zrozumienia, to jest masakryczne i ten człowiek, który obwieścił się dzisiaj prezydentem, jest potworem. Najgorsze jest to, że nie możemy w niczym pomóc. Wybory zostały sfalsyfikowane, obecnym prezydentem jest Cichanouska, a nie ten człowiek - mówiła wyraźnie wzruszona Białorusinka, która od siedmiu lat mieszka w Polsce - tu skończyła studia i pracuje.

Dodała, że na wybory na Białorusi patrzy przez pryzmat tego, co się dzieje w demokratycznym kraju, takim jak Polska. - I to jest niezrozumiałe dla mnie teraz, jak takie rzeczy się nie mogą dziać. To jest nienormalne w XXI wieku - podkreśliła i dodała, że na Białorusi została jej rodzina, która bierze udział w tamtejszych protestach. - Oni strasznie się boją wyjść, ale wychodzą, protestują. Wiedzą, co na nich czeka, ale wychodzą - dodała.

Inny uczestnik manifestacji wyjaśnił, że przyszedł na ten protest, bo "znowu w Mińsku i na terytorium całej Białorusi są represje". - To znaczy mamy represje przez 20 ostatnich lat, ale zawsze przed wyborami są większe. Jestem razem z ludźmi, którzy wychodzą na Białorusi. Wszyscy moi przyjaciele i ich przyjaciele protestują, bo nie ma innej możliwości, żeby pokazać, że nas jest większość i że jesteśmy przeciwko tej władzy - opisywał.

Przyznał też, że boi się o zdrowie i życie swoich znajomych na Białorusi. - W niedzielę oglądałem wszystkie transmisje i dzwoniłem cały czas do domu, żeby dowiedzieć się, czy wszystko jest ok - opisywał. Podziękował też polskim mediom za to, że przed wyborami pokazywały Polakom, co dzieje się na Białorusi.

Protesty na Białorusi

Po niedzielnych wyborach prezydenckich tysiące Białorusinów wyszły na ulice, by protestować przeciwko ogłoszonym wynikom głosowania, według których przytłaczające zwycięstwo odniósł Alaksandr Łukaszenka.

W poniedziałek białoruskie MSW podało, że "zgromadzenia" obywateli odbywały się w 33 miastach, zatrzymano około trzech tysięcy osób (w tym około tysiąca w Mińsku), w wyniku starć z milicją zostało rannych 39 funkcjonariuszy i 50 cywilów. Białoruskie MSW stwierdziło, że "demonstranci w Mińsku zapalali fajerwerki, rozrzucali kolce i gwoździe na jezdni, wznosili barykady, demontowali płyty chodnikowe i rzucali nimi oraz innymi przedmiotami w funkcjonariuszy". 

Według wstępnych wyników podanych przez Centralną Komisję Wyborczą Łukaszenka otrzymał 80,2 procent głosów, a jego główna rywalka, kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska - 9,9 procent. Cichanouska nie uznaje wyników wyborów. 

Autorka/Autor:mp/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl