Otworzył lokal wyborczy i poszedł przestawić auto. Spowodował kolizję. Miał 2,5 promila

Policja zajmuje się sprawą
Policja zajmuje się sprawą
Źródło: Shutterstock

Policjanci zatrzymali przewodniczącego jednej z komisji wyborczych. Mężczyzna był pijany. Mimo to poszedł przestawić samochód. W trakcie manewrów uderzył w inny tak mocno, że hałas zwrócił uwagę patrolu policji.

Do zdarzenia doszło na Pradze Południe. Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak, przewodniczący jednej z komisji wyborczych spowodował kolizję. - Najpierw otworzył lokal, później poszedł przeparkować auto - opisuje rzecznik. - Wtedy uszkodził inny samochód - dodaje.

Uderzenie usłyszeli policjanci, którzy patrolowali okolicę. Zainterweniowali. - Mężczyzna miał 2,5 promila w organizmie - przekazał rzecznik.

Wybory prezydenckie

W niedzielę o godzinie 7.00 rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Prezydenta kraju wybierzemy spośród 11 kandydatów.

Od północy z piątku na sobotę do końca głosowania (niedziela 21.00) w całej Polsce obowiązuje cisza wyborcza. Podczas jej trwania nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. Oznacza to, że nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie.

Szefowa KBW: wszyscy, którzy pojawią się w lokalu przed 21 będą mogli oddać głos
Źródło: TVN24
Czytaj także: