Orszak Trzech Króli przeszedł Traktem Królewskim. Czas na wspólne kolędowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Orszak wyruszył z placu Zamkowego
Orszak wyruszył z placu Zamkowego Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Orszak Trzech Króli 2020

Królewski orszak dotarł do stajenki na placu Piłsudskiego. Trzej królowie podróżowali na wielbłądzie, łodzi z głową smoka i platformie przypominającej rzymską warownię. Towarzyszyła im młodzież w strojach nawiązujących do części świata, z których pochodzą monarchowie.

Warszawski Orszak Trzech Króli odbył się po raz dwunasty. W tegorocznej odsłonie organizowanej pod hasłem "Cuda, cuda ogłaszają" brała udział para prezydencka.

Trzej Królowie w drodze do Betlejem

Uczestnicy wydarzenia spotkali się na placu Zamkowym. Kwadrans przed rozpoczęciem głównej części uroczystości w drogę do Betlejem wyruszył Orszak Rodzinny. Poprowadziła go Święta Rodzina z osiołkiem w towarzystwie aniołów i w eskorcie Rzymian. W skład orszaku weszły rodziny z małymi dziećmi.

W samo południe kardynał Kazimierz Nycz rozpoczął orszak od poprowadzenia modlitwy Anioł Pański. Następnie odczytany został fragment Ewangelii o wędrówce Trzech Mędrców za Gwiazdą do Betlejem.

Królewski Orszak główny wyruszył w drogę do stajenki kilkanaście minut później. Jego trasa wiodła Krakowskim Przedmieściem i Królewską na plac Piłsudskiego. Uroczysty pochód otwierał Gwiazdor niosący orszakową gwiazdę. Towarzyszyły mu najmłodsze dzieci z przedszkoli i zerówek, przebrane za pastuszków. Za nimi podążali między innymi kardynał Nycz i osoby niepełnosprawne z "Drabiny Jakubowej".

Orszaki wyruszały w kolejności: Afrykański, Azjatycki i Europejski, a każdy z Królów inaczej podróżował do Betlejem.

Król Afrykański, Melchior - na wielbłądzie, a oprócz królewskiego dworu towarzyszyła mu młodzież z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego, niosąca flagi państw afrykańskich, w których są salezjańskie placówki misyjne.

Król Azjatycki, Baltazar, podróżował na wielkiej łodzi z głową smoka. To długie kanu na platformie, przygotowane przez młodzież ze szkól Stowarzyszenia Sternik. Król siedział na tronie umieszczonym w tylnej części łodzi, wiosłowało kilkoro dzieci przebranych w stroje azjatyckie, a ojcowie w strojach wschodnich pchali platformę z łodzią.

Król Europejski, Kacper, jechał na olbrzymiej platformie przekształconej w warownię rzymską, a towarzyszą mu uczniowie drugiej klasy szkoły "Żagle", przebrani za rzymskich rycerzy. W jego orszaku szli również trzy alpaki prowadzone przez dziewczynki.

W drodze do stajenki królowie mijali sceny: dwór Heroda, na ulicy Królewskiej walkę dobra ze złem, bramę anielską przy wejściu na plac Piłsudskiego. Jak relacjonowała reporterka TVN24 Małgorzata Telmińska, ich orszaki dotarły do celu około godziny 13. Na scenie głównej odbyło się powitanie Świętej Rodziny i pokłon Trzech Króli.

Orszakowi towarzyszył koncert kolęd, jarmark orszakowy, żywa szopka ze zwierzętami i wiele konkursów. - Wspólne kolędowanie razem z parą prezydencką potrwa przynajmniej godzinę. Tysiące warszawiaków chcą brać udział w tej uroczystości - opisywała Telmińska.

"Orszak stał się tradycją"

Podczas przemówienia na placu Piłsudskiego prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę, że warszawski orszak jest najstarszy ze wszystkich orszaków w Polsce.

- Stał się tradycją nie tylko miasta stołecznego Warszawy, ale dzięki temu, że promieniuje ze stolicy na całą Polskę i na świat, stał się także tradycją ogólnopolską i stał się tradycją także i Polaków na całym świecie. 900 miast i miejscowości w całej Polsce, ponad 30 w różnych państwach na świecie - w tylu miejscach dzisiaj maszerujemy, spotykamy się i jesteśmy razem pod tym hasłem "cuda, cuda ogłaszają" - mówił Duda.

Podkreślił w tym kontekście, że w 2020 roku przypada setna rocznica Bitwy Warszawskiej, czyli Cudu nad Wisła, który - jak mówił Duda - uratował Polskę przed bolszewicką nawałą i umożliwił budowanie dalej suwerennego polskiego państwa.

Prezydent mówił też o "cudzie naszej dzisiejszej wspólnoty, cudzie tego, że jesteśmy razem, że spotykamy się, śpiewamy razem kolędy".

- Dzisiaj jest też szczególny dzień dla wiernych Kościoła prawosławnego, dla wiernych Kościoła grekokatolickiego i Kościołów wschodnich - dla nich dzień Wigilii dzisiaj. Chciałbym z tego miejsca złożyć wszystkim tym, którzy dzisiaj zasiadają do Wigilii najserdeczniejsze życzenia, spokojnych, błogosławionych, dobrych świąt Bożego Narodzenia, wspólnoty rodzinnej, sąsiedzkiej - powiedział prezydent.

"Cuda się zdarzają każdego dnia"

Orszaki Trzech Króli przeszły 6 stycznia ulicami 872 miejscowości w Polsce. Podobne zgromadzenia zaplanowano też w 21 miastach poza granicami naszego kraju.

Ulicami Krakowa orszak przeszedł po raz dziesiąty. Monarchowie wyruszyli z trzech różnych kościołów, by spotkać się na Rynku Głównym. Metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski apelował, aby Polacy trwali w wierze i kulturze z niej się wywodzącej.

Zdaniem organizatorów w Orszaku Trzech Króli w Poznaniu wzięło udział ponad siedem tysięcy osób. Uczestnicy przeszli z placu Wolności na Stary Rynek. Uroczystość zakończyła msza święta odprawiona w poznańskiej Farze.

Setki łodzian przeszły w orszaku ulicą Piotrkowską. Po raz pierwszy miał on charakter ekumeniczny. Łódzkie obchody rozpoczęła msza święta w kościele pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego. Później z placu Wolności w kierunku bazyliki archikatedralnej wyruszył ulicą Piotrkowską barwny korowód kolędników z Kacprem, Melchiorem i Baltazarem na czele. W role mędrców poszukujących Jezusa wcielili się przedstawiciele kościołów: rzymskokatolickiego, prawosławnego oraz ewangelicko-augsburskiego. Każdemu z mędrców - króli towarzyszył "dwór" złożony z dzieci z katolickich szkół i przedszkoli.

"Cuda się zdarzają każdego dnia"

Organizatorzy szczecińskiego Orszaku Trzech Króli podkreślali, że udział w nim jest symbolem otwartości polskich domów, życzliwości i zaangażowania.

Na Podkarpaciu Orszaki Trzech Króli w poniedziałek przeszły ulicami między innymi Rzeszowa, Krosna, Sanoka, Stalowej Woli, Tarnobrzega, Mielca, Przemyśla i Jarosławia. 

Do akcji po raz ósmy przyłączył się także Białystok. W przygotowaniu inscenizacji i technicznej strony wydarzenia uczestniczyło półtora tysiąca osób uczestniczyło. Z kolei w Lublinie uroczystość odbyła się po raz dziewiąty.

W Gdańsku w orszaku udział wzięła prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Cuda się zdarzają każdego dnia i często to do was mówię i powtarzam, że cuda są w naszym zasięgu. Zależy to tylko i wyłącznie od nas, od naszej wyciągniętej dłoni, naszego uśmiechu. I takie są moje życzenia, nie tylko na święto Trzech Króli, ale także na cały nadchodzący rok 2020 - mówiła, nawiązując do hasła tegorocznej edycji wydarzenia.

Nowa świąteczna tradycja

Organizatorem orszaku jest Fundacja Orszak Trzech Króli. Inicjatywa zorganizowania ulicznych jasełek powstała w 2009 roku w szkole "Żagle" prowadzonej przez Stowarzyszenie "Sternik". Wtedy z placu Zamkowego na Nowe Miasto pod niepisanym hasłem "Kolędujemy" wyruszył pierwszy taki orszak. Tegoroczne hasło zaś nawiązuje do słów kolędy "Dzisiaj w Betlejem".

W czasie orszaku w 56 miejscowościach odbędzie się zbiórka publiczna pieniędzy pod hasłem "Podaruj dzieciom wakacje". Dochód z niej zostanie przeznaczony na dofinansowanie wakacyjnych wyjazdów dzieci i młodzieży z ubogich rodzin. Każdy będzie miał możliwość zgłoszenia podmiotu organizującego wyjazdy wakacyjne i ubiegania się o dofinansowanie.

Święto Trzech Króli

Kościół katolicki 6 stycznia obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Uroczystość Trzech Króli obchodzona jest także jako dzień misyjny. 6 stycznia od 2011 roku jest dniem ustawowo wolnym od pracy.

Według Ewangelii świętego Mateusza za panowania w Judei króla Heroda do Betlejem przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. Mędrców w średniowieczu zaczęto nazywać Trzema Królami i nazwa ta przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII wieku. W XII wieku Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. Relikwie mędrców przechowywane są w Kolonii w Niemczech.

Orszak Trzech Króli

Idea Orszaku Trzech Króli
Idea Orszaku Trzech KróliTVN 24
wideo 2/3

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Autorka/Autor:kk/b/pm

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl