Polska Opera Królewska rozpoczęła działalność jako nowa państwowa instytucja kultury 1 sierpnia 2017 roku. Znalazła w niej zatrudnienia ponad setka muzyków, którzy odeszli z Warszawskiej Opery Kameralnej wskutek głośnego konfliktu w tej instytucji. Opera wystawia ona spektakle w zabytkowym Teatrze Królewskim w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich, nie ma jednak stałej siedziby.
Planowana jest nowa siedziba
Piotr Gliński zapowiedział, że to się zmieni. - Łazienki pokazały pewne miejsce, które od razu mi się bardzo spodobało - wyjaśnił. Dodał, że "to jest miejsce, które kiedyś było boiskiem sportowym, tam nie było Parku Łazienkowskiego". Zdaniem Glińskiego, jest to "doskonałe miejsce do tego, aby wybudować Polską Operę Królewską".
W rozmowie z przedstawicielkami Łazienek Królewskich i Polskiej Opery Królewskiej dziennikarz tvnwarszawa.pl próbował doprecyzować, które dokładnie miejsce miał na myśli minister. - Boisko znajduje się w pobliżu Ermitażu - przekazała nam Agnieszka Hornowska z POK. Prawdopodobnie chodzi więc o teren w narożniku ulicy Myśliwieckiej i Kanału Piaseczyńskiego. Latem odbywają się tam pikniki rodzinne i imprezy rekreacyjne. Po drugiej stronie ulicy mieszczą się ambasady Hiszpanii oraz Indii.
- W tej chwili jak czołgi przełamujemy kolejne bariery administracyjne, ta inwestycja się rozpędza - powiedział wicepremier. Zapewnił, że "nie jest ona zagrożona". - W niedalekiej odległości od Teatru Stanisławowskiego będziemy mieli nowy gmach Polskiej Opery Królewskiej, który w sposób niestandardowy jest w tej chwili przygotowywany - podkreślił minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
W komunikacie resortu kultury podkreślono, że Teatr Królewski jest niewystarczający do dalszego rozwoju opery, m.in. z uwagi na małą liczbę miejsc na widowni - 180. Zapowiedziano też, że "najprawdopodobniej w październiku zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny na projekt nowej siedziby POK".
25 premier operowych w pięć lat
- Chciałoby się, aby historia Polskiej Opery Królewskiej to była skrótowa historia polskiej kultury - powiedział szef MKiDN podczas konferencji prasowej z okazji pięciolecia Polskiej Opery Królewskiej. Jak ocenił, ta historia "pokazuje niebywałą odwagę i niestandardowość wszelkich decyzji". - Pokazuje, jak ważna jest przyjaźń, budowanie dobrego klimatu, znajdowanie wielu przyjaciół wokół. Pokazuje także, jak ważna jest aktywność i witalność, nieprzejmowanie się tym, że tak dotychczas czegoś nie było lub że czegoś nie można zrobić. Jak się okazuje, wszystko można zrobić - podkreślił Piotr Gliński.
Zwrócił uwagę, że "mimo dwóch lat pandemii, mamy pięć lat działalności" Polskiej Opery Królewskiej, wymienił, m.in. "580 wydarzeń, 25 samych premier operowych, 47 wydarzeń poza Warszawą oraz wyjazdy zagraniczne".
Gliński przypomniał postać nieżyjącego pierwszego dyrektora Polskiej Opery Królewskiej Ryszarda Peryta. - Ryszard Peryt był twórcą, który posługiwał się ideami, miał podejście misyjne do sztuki. Od razu opowiadał o tym wszystkim, co chciał wraz z zespołem realizować - mówił szef MKiDN. Podkreślił, że obecny dyrektor Polskiej Opery Królewskiej Andrzej Klimczak, oraz jej zespół, tę pracę kontynuują.
W weekend w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej odbywają się Szalone Dni Muzyki:
Autorka/Autor: b
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 (zdj. ilustracyjne)