Warszawa sprzedała Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe. Nie chce ujawnić, za ile

Źródło:
PAP
Semeniuk: oczekuję odpowiedzi ze strony urzędu miasta
Semeniuk: oczekuję odpowiedzi ze strony urzędu miastaTVN24
wideo 2/2
Semeniuk: oczekuję odpowiedzi ze strony urzędu miastaTVN24

Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie poinformowały w środę o sfinalizowaniu umowy sprzedaży firmie iTaxi "wybranych składników majątkowych" Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego. Prywatna korporacja przejmie kontrakty z kierowcami, klientami instytucjonalnymi oraz umowy na miejsca postojowe. MZA zapewniają, że warunki zatrudnienia kierowców nie ulegną pogorszeniu.

"Przypominamy, że transakcja nie obejmuje pracowników dawnego Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego zatrudnionych obecnie w Wydziale Taksówkowym MZA. Ich kompetencje zostaną wykorzystane w spółce" - zaznaczono w środowym komunikacie. Rzecznik MZA Adam Stawicki tłumaczy, że chodzi między innymi o pracowników biurowych i pracowników centrali. Osoby te przeszły do Wydziału Taksówkowego MZA w styczniu tego roku, gdy MZA przejęło MPT i nadal mają pozostawać w strukturach miejskiej spółki.

MZA podkreśliło, że "umowa gwarantuje wszystkim kierowcom taksówek warunki zatrudnienia nie gorsze niż dotychczasowe". "Znak towarowy MPT zostaje w mieście. MZA udzieliło iTaxi.pl dwuletniej licencji na korzystanie ze znaku" - dodano.

Rzecznika MZA zapytaliśmy, czym są określone w komunikacie "wybrane składniki majątkowe Wydziału Przewozów Taksówkowych MZA". Jak wyjaśnił, chodzi między innymi o kontrakty z kierowcami, klientami instytucjonalnymi oraz umowy na miejsca postojowe.

Chcieliśmy również dowiedzieć się, jaka była wartość umowy. - Transakcja jest objęta klauzulą poufności zawartą przez obie strony. Została osiągnięta kwota wyższa, niż wskazana w konkursie - przekazał Stawicki. Sprecyzował, że kwota minimalna określona w postępowaniu konkursowym wynosiła 1,6 miliona złotych brutto.

Ratusz: MPT przestało być rentowne

Podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy została przedstawiona informacja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na temat sprzedaży przez MZA Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego. W imieniu prezydenta informację przedstawił dyrektor Biura Ładu Korporacyjnego Łukasz Górnicki Jak podkreślił, odkąd pojawiły się aplikacje taksówkowe, MPT przyszło się mierzyć z dużą konkurencją. - Ceny usług przewozowych zaczęły spadać, a kierowcy MPT mieli coraz mniej zleceń - mówił dyrektor, dodając, że dla klientów najważniejsza zwykle jest cena przejazdu. Według niego, na kondycję MPT źle wpłynęła też pandemia, gdyż było mniej klientów.

- Niestety, ale sytuacja ostrej konkurencji na rynku, walka cenowa oraz pandemia nie pozwoliły na odbudowanie finansów MPT, aby stało się rentowne - wskazał. Mówiąc o sprzedaży MPT podkreśli, że współpracującym kierowcom i pracownikom zagwarantowano nie gorsze warunki kontynuowania umów z nowym podmiotem.

Paweł Sadurski ze związku zawodowego "Solidarność" Taksówkarzy Zawodowych mówił natomiast, że podstawowym błędem było już połączenie spółek MZA i MPT. - Firma iTaxi nie ukrywa, że dąży do monopolizacji rynku i już dziś wykupiła kilka firm taksówkowych na terenie Polski - poinformował.

Sadurski zapowiedział kontynuację strajku taksówkarzy. Poinformował przy tym, że związki zawodowe i przedsiębiorcy złożą wniosek o ponowną analizę finansową zawartego kontraktu i unieważnienie sprzedaży oraz ponowne powołanie niezależnej komisji w tej sprawie.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Cieślikowski zwrócił uwagę, że mamy tu element prywatyzacji majątku miejskiego, a potem zapewne w dalszej konsekwencji likwidacji. - Szkoda, że państwo tak łatwo tracicie historię Warszawy, bo my radni PiS stoimy na całkiem innym stanowisku - oświadczył. - Prawdziwą wiedzę otrzymaliśmy od przedstawiciela "Solidarności", który broni historii Warszawy. Szkoda, że nie robią tego przedstawiciele administracji prezydenta Trzaskowskiego - ocenił.

Co z kierowcami MPT?

Członek Zarządu iTaxi Andrzej Padziński mówił w końcu sierpnia o zasadach włączenia kierowców MPT do iTaxi. - Kierowcy MPT, którzy zdecydują się na przejście do iTaxi (wymagana jest zgoda każdego kierowcy na skuteczność cesji) będą mieć utrzymane zasady współpracy (abonament i prowizja za kurs) w ramach systemów obsługi zleceń i obsługi pasażerów MPT - informował Padziński.

- Jedyną różnicą dla kierowców będzie to, że formalnie systemy te będą funkcjonowały w strukturach spółki iTaxi. Pozostałe warunki i zasady dla kierowców MPT się nie zmieniają - wskazał.

Wskazał, że chętni kierowcy MPT będą mogli rozszerzyć współpracę z iTaxi podpisując dodatkową umowę na obsługę pasażerów i kursów w aplikacji. - Będą też obsługiwać pasażerów pod połączonymi barwami MPT – iTaxi. Planowane jest podwójne oznaczenie pojazdów, tak jak to funkcjonuje w Krakowie oraz Wrocławiu - podawał.

- Klienci zamawiający kursy w systemach przejętych od MZA, będą obsługiwani przez dotychczasowych kierowców MPT, natomiast klienci zamawiający kursy w systemach iTaxi będą obsługiwani przez wszystkich kierowców korzystających z aplikacji - co może być zachętą dla kierowców MPT do rozszerzenia zakresu współpracy. W długiej perspektywie planowana jest integracja obu systemów - dodawał.

Protest taksówkarzy

Przeciw przejęciu protestowali związkowcy z MPT. Wskazywali, że obawiają się, iż zostając w barwach MPT po przejęciu przez iTaxi, nie będą mieli zleceń. "Nie podjęto żadnych prób w związku z naprawą i polepszeniem sytuacji związanej z taborem samochodowym marki MPT, na dzień dzisiejszy firma iTaxi, należy nadmienić, że jest to firma z obcym kapitałem, stała się jedynym i kluczowym kontrahentem w związku z dzierżawą oddziału przewozów MPT" - pisali w sierpniu po zawarciu umowy przedwstępnej między MZA i iTaxi.

Na błoniach Stadionu Narodowego 30 sierpnia zebrało się kilkadziesiąt taksówek. Kierowcy w ramach protestu oklejali wtedy szyby swoich aut naklejką z napisem: "Nie sprzedaży MPT".

"Tajemnica przedsiębiorstwa"

Zapytanie do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego ws. umowy sprzedaży dawnego MPT skierowali poseł PiS z Warszawy Paweł Lisiecki oraz wiceminister w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, stołeczna radna Olga Semeniuk (PiS).

Stołeczny ratusz zaznaczał niedawno, że "jest gwarancja zatrudnienia dla wszystkich taksówkarzy i możliwość rozwoju tego przedsiębiorstwa, dokapitalizowania go i dalszej działalności pod szyldem MPT". Rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk zapewniała, że "taksówkarze zachowują logo i samochody, będą mieli też więcej zleceń".

Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej Adam Stawicki, rzecznik MZA, kwota transakcji pomiędzy MZA i iTaxi jest objęta tajemnicą przedsiębiorstwa.

Autorka/Autor:dg, kk

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl