Kopalnia kryptowalut odkryta w budynku Naczelnego Sądu Administracyjnego

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Naczelny Sąd Administracyjny w WarszawieArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Urządzenia o dużej mocy obliczeniowej wykorzystywane w obrocie kryptowalutami odkryto w siedzibie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Komputery pobierające mnóstwo energii elektrycznej ukryte były w kanale wentylacyjnym oraz w podłodze technicznej. Śledztwo prowadzi prokuratura, o zdarzeniu powiadomiono też Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zainstalowane w mało dostępnym miejscu komputery zwane "koparkami" zauważono na przełomie sierpnia i września. Kilka urządzeń znajdowało się w kanale wentylacyjnym na ostatnim piętrze budynku, podzespoły odkryto także w podłodze technicznej w innej części sądu – w pobliżu urządzeń zasilających.

Jak ustaliliśmy, nietypowe komputery, charakteryzujące się dużym zużyciem prądu oraz mocą obliczeniową, zauważył pracownik techniczny sądu. Z naszych informacji wynika także, że kilka tygodni od zdarzenia, władze sądu rozwiązały umowę z firmą odpowiadającą za serwis techniczny gmachu.

Powiadomiono Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Odkrycie koparek kryptowalut w budynku sądu potwierdza w piśmie przesłanym do naszej redakcji sędzia Sylwester Marciniak, przewodniczący Wydziału Informacji Sądowej NSA.

– O fakcie instalacji urządzeń wśród infrastruktury technicznej sądu powiadomieni zostali przez Naczelny Sąd Administracyjny funkcjonariusze policji, którzy podjęli odpowiednie czynności w sprawie, w tym zdemontowali i zabezpieczyli ujawniony sprzęt elektroniczny – czytamy w odpowiedzi sędziego Marciniaka.

Z nieoficjalnych ustaleń wiemy, że zabezpieczone komputery posiadały modemy do łączenia z internetem, co może oznaczać, że urządzenia nie były podpięte do sieci dostępnej w budynku sądu.

– Zdarzenie to nie wywołało skutków w postaci zagrożenia dla bezpieczeństwa danych przechowywanych w Naczelnym Sądzie Administracyjnym – informuje sędzia Sylwester Marciniak. I dodaje, że o zdarzeniu powiadomiona została również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Powołano biegłego, śledztwo prokuratury

Dochodzenie w sprawie "kopalni kryptowalut" w NSA nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście - Północ.

- Postępowanie zostało wszczęte z art. 278 par. 5 kodeksu karnego, czyli w sprawie kradzieży energii elektrycznej. Postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że nie przedstawiono nikomu zarzutów – informuje prokurator Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Obecnie trwają czynności procesowe zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia. Prokuratura powołała biegłych z zakresu informatyki oraz elektryki i poboru mocy celem ustalenia ilości pobranej energii elektrycznej i w efekcie jej wartości – dodaje prokurator Banna.

Czym są koparki kryptowalut? "Miliardy obliczeń"

Zjawisko "kopania kryptowaluty" jest ściśle powiązane z obrotem wirtualną walutą i występuje na całym świecie.

- Bezpieczeństwo kryptowalut wynika z zapisu wszystkich transakcji płatności nimi w łańcuchu bloków (ang. blockchain). Każdy blok transakcji jest powiązany ze swoim poprzednikiem, więc jeśliby ktoś chciał nielegalnie zmienić jakiś blok (na przykład fałszując umieszczoną w nim transakcję) to musiałby zmienić wszystkie bloki następujące po nim, a do tego potrzebowałby mocy obliczeniowej, która obecnie nie jest osiągalna na świecie – tłumaczy prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu WSB Merito w Poznaniu.

- Do zabezpieczania bloków stosuje się tzw. funkcję haszującą, która zamienia nagłówek bloku na długą liczbę binarną zwaną "haszem". Ma ona tę właściwość, że jeśli zmieni się choćby jeden bit w nagłówku bloku to cały hasz ulega zmianie. W nagłówku bloku jest specjalne pole zwane niuansem, które można zmieniać w procesie zwanym "kopaniem". Zadaniem "kopaczy", którzy zabezpieczają kryptowaluty, jest znalezienie takiego niuansu, by hasz miał określone właściwości – na przykład 60 zerowych bitów na początku. Brzmi prosto, ale jest to bardzo trudne obliczeniowo zadanie, które jest rozwiązywane metodą prób i błędów. Kopacz przyjmuje jakiś niuans i oblicza hasz z nagłówka bloku. Jeśli nie ma 60 zerowych bitów na początku, to zmienia niuans i znowu oblicza hasz. I tak miliardy razy aż trafi na ten właściwy – opisuje prof. Wojciech Cellary.

ZOBACZ TEŻ: Nie wszystko złoto, co się świeci. Bitcoin – innowacyjny sposób na niszczenie naszej planety

"Wyścig kopaczy" - wysoką nagrodę wygrywa jeden

- Takich kopaczy, którzy ścigają się za sobą, aby znaleźć odpowiedni niuans dla każdego bloku są tysiące. Tylko jeden z nich wygra wyścig o dany blok i dostanie nagrodę w kryptowalucie – w przeliczeniu kilkaset tysięcy dolarów. Po ogłoszeniu zwycięzcy wszyscy kopacze natychmiast zaczynają wyścig o kolejny blok. W Bitcoinie (najpopularniejsza kryptowaluta – red.) bloki są wykopywane co 10 minut, czyli co 10 minut ktoś dostaje kilkaset tysięcy dolarów za pracę nie tyle swoją, co swojego komputera – wyjaśnia prof. Cellary.

Ponieważ twórcy Bitcoina ustalili z góry liczbę cyfrowych monet, to wiadomo, że ostatni Bitcoin zostanie "wykopany" w 2140 r.

Ukryte komputery i kradzieże prądu

– Największe szanse na wygraną mają ci, których komputery są w stanie przeliczyć najwięcej haszy na sekundę. Specjalnie dla nich skonstruowano tzw. "koparki", czyli komputery, które służą tylko do liczenia haszy. Są w tym bardzo szybkie, ale konsumują dużo energii elektrycznej, która oczywiście kosztuje dużo pieniędzy – mówi prof. Wojciech Cellary.

– Nieuczciwi kopacze próbują ukraść tę energię np. w instytucjach publicznych lub przedsiębiorstwach podrzucając do nich koparki i instalując je w mało odwiedzanych miejscach lub w miejscach, w których nie budzą podejrzeń, np. w serwerowniach. Inne nadużycie polega na wykorzystywaniu mocy obliczeniowej komputerów w instytucjach publicznych lub przedsiębiorstwach w czasie wolnym – w nocy lub w weekendy. To też konsumuje dodatkową energię – tłumaczy prof. Wojciech Cellary.

Autorka/Autor:Artur Węgrzynowicz, Klaudia Ziółkowska

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl