Pieszy nie widzi samochodu, a kierowca pieszego. Bezpieczeństwo na większości przejść przez tzw. obwodnicę Gocławia w pięciostopniowej skali oceniono na 0 i 1. Dlatego Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na wykonanie prac w ciągu ulic Meissnera – Abrahama – Umińskiego. Według przygotowanego przez ZDM projektu, ulice mają być zwężone do jednego pasa, a parkowanie przy nich - uporządkowane.
Jak zaznaczył ZDM w komunikacie na stronie internetowej, "obwodnicę" Gocławia przecina ponad 20 przejść dla pieszych. "Są potrzebne i często wykorzystywane. Ciąg ulic Meissnera – Abrahama – Umińskiego okala bowiem gęsto zabudowany teren pełen osiedli mieszkaniowych. Ponadto w najbliższej okolicy jest aż 5 szkół podstawowych oraz liczne przedszkola, zarówno publiczne, jak i prywatne" - podkreślają urzędnicy.
Przyczyną zapowiadanych już w lipcu zmian były wyniki przeprowadzonych audytów bezpieczeństwa na wspomnianych przejściach. Okazało się, że z 24 przejść aż 21 zostało ocenionych na 0 lub 1 w pięciostopniowej skali bezpieczeństwa. "Łącznie na całej Pradze-Południe taki miejsc było 51. Oznacza to, że w ciągu 'obwodnicy' znajduje się blisko połowa potencjalnie najniebezpieczniejszych przejść w dzielnicy" - podkreślił ZDM.
Pieszy nie widzi samochodu, a kierowca pieszego
Na jednym z takich przejść, przy skrzyżowaniu Abrahama z Kapelanów Armii Krajowej, był reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Droga ciągnie się po łuku, a na prawym pasie są zaparkowane samochody. Stoję przy przejściu, a samochody nie zwalniają. Kierowcy po prostu mnie nie widzą. Aby pokonać zebrę, muszę wejść na ulicę i sprawdzić, czy na łuku nie ma żadnego samochodu - relacjonował.
Szmelter sprawdził również, jak przejście wygląda z perspektywy kierowcy. - Zasłaniają je zaparkowane samochody. Pieszego można dostrzec w momencie, gdy już jest na pasach - ocenił. Jak dodał, ulica jest szeroka, przez większą część dnia raczej pusta, co może zachęcać do szybszej jazdy i w efekcie prowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji.
Jeden pas ruchu i uporządkowane parkowanie
Według urzędników rozwiązaniem, które ma "znacząco poprawić bezpieczeństwo" w tej okolicy, jest zwężenie dwupasmowego przekroju ulic do jednego pasa ruchu. Przy czym obecnie skrajny pas niemal na całej długości jest wykorzystywany przez kierowców pod parkowanie. "Taki stan rzeczy zostanie utrzymany, ale w uporządkowanej formie — pozwoli to na stworzenie wielu nowych miejsc parkingowych przy jednoczesnej poprawie bezpieczeństwa w rejonie przejść dla pieszych bez sygnalizacji" - zapowiedział ZDM.
Co się zmieni? Cały ciąg ulic na Gocławiu zostanie zwężony z dwóch pasów do jednego. Wszędzie tam, gdzie to możliwe, na obecnym skrajnym prawym pasie zostaną wyznaczone równoległe miejsca postojowe. Urzędnicy przewidują, że na jezdni ulicy Umińskiego będzie 125 miejsc dla samochodów, na Abrahama - 145, a na Meissnera - 125. Na ostatniej z tych ulic przy okazji zmiany organizacji ruchu zostanie przeprowadzona wymiana zniszczonej nawierzchni jezdni.
Układ jednopasmowy w rejonie przejść dla pieszych ma znacząco poprawić bezpieczeństwo, ponieważ kierowcy nie będą mieli możliwości wyprzedzania. Zmiany nie obejmą skrzyżowań Meissnera z Fieldorfa i Bora-Komorowskiego, które są wyposażone w sygnalizację świetlną. Układ pasów w ich rejonie pozostanie taki sam — z dodatkowymi pasami służącymi do skrętu.
Prace jeszcze w tym roku
Ponadto w ramach planowanych zmian na obu jezdniach "obwodnicy" zostaną wyznaczone jednokierunkowe pasy rowerowe. Zarówno to, jak i stworzenie nowych miejsc parkingowych stanowi pomysł mieszkańców wybrany w jednej z edycji budżetu obywatelskiego. Projekty w tej sprawie zebrały łącznie 1594 głosy.
ZDM poinformował, że oferty w przetargu można składać do 14 września. Jeśli uda się wybrać wykonawcę, prace zakończą się jeszcze w grudniu tego roku.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl