Antyterroryści ćwiczyli w metrze. Śmigłowiec lądował na ulicy. Rozstawiono szpital polowy

Źródło:
PAP
Antyterroryści ćwiczą na Bielanach
Antyterroryści ćwiczą na Bielanach Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
wideo 2/5
Antyterroryści ćwiczą na Bielanach Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek wieczorem pięć stacji pierwszej linii metra zostało zamkniętych. Pociągi drugiej linii nie zatrzymywały się na stacji Stadion Narodowy. Powodem były policyjne ćwiczenia antyterrorystyczne, realizowane we współpracy z FBI.

"Ćwiczenia na linii M1 się rozpoczęły. Wyłączone z ruchu zostały stacje Marymont, Słodowiec, Stare Bielany, Wawrzyszew, Młociny" - poinformował chwilę przed godziną 19 Zarząd Transportu Miejskiego. Pociągi kursują wyłącznie na odcinku Kabaty - Plac Wilsona. Na trasie Plac Wilsona - Metro Młociny kursuje autobusowa linia zastępcza ZA METRO. - Nie do wszystkich dotarła informacja o utrudnieniach. Wielu pasażerów zjawia się na zamkniętych stacjach metra i odchodzą zdezorientowani - relacjonował wówczas Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.

Wybuchy, śmigłowiec, karetki, szpital polowy

Pół godziny później zaczęła się "akcja". - Skrzyżowanie alei Zjednoczenia i ulicy Kasprowicza zostało zamknięte. Na miejscu widzę mnóstwo straży pożarnej oraz policji. Na środku jezdni lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z metra dobiegły dźwięki wybuchów, ze stacji unosi się dym. Pozoranci wcielający się w osoby ranne wyczołgują się na zewnątrz, pomagają im ratownicy medyczni - opisywał przed 20 Zieliński.

Na miejscu pracują dwie grupy specjalistyczne Państwowej Straży Pożarnej: ratownictwa chemicznego oraz ratownictwa medycznego "Medyk".

- Grupa ratownictwa chemicznego ustawiła kabiny do dekontaminacji, czyli odkażania poszkodowanych. W tym miejscu "poszkodowani" są oczyszczani z substancji chemicznych i przekazywani dalej w ręce ratowników. Grupa medyczna rozstawiła szpital polowy, składający się z trzech namiotów. Tutaj odbywa się triaż pozorantów, czyli wstępna segregacja medyczna. I dopiero stąd trafiają do karetek, a nimi do szpitali - relacjonował przed 21 reporter tvnwarszawa.pl.

Nasz reporter widział także antyterrorystów. - To co najmniej kilkunastu operatorów z wydziału realizacji stołecznej policji, którzy ruszyli w stronę stacji metra, gdzie co jakiś czas rozlegają się odgłosy strzałów. Idą tam także strażacy ubrani w ubrania gazoszczelne, co może świadczyć o tym, że pozorowano rozpylenie niebezpiecznej substancji chemicznej - opowiadał Tomasz Zieliński.

I dodał, że policjanci wygrodzili teren w promieniu około 300 metrów wokół stacji Stare Bielany. Komenda Stołeczna Policji apelowała o omijanie zarówno samej stacji metra Stare Bielany, jak i jej okolic oraz wykonywanie poleceń funkcjonariuszy. - Skala ćwiczeń jest bardzo duża, tak szeroko zakrojonej akcji nie widziałem nigdy wcześniej - przyznał nasz reporter.

Ćwiczenia pod kryptonimem "Wolf-Ram-23"

Organizatorem ćwiczeń pod kryptonimem "Wolf-Ram-23" była Komenda Główna Policji wraz z Wydziałem ds. Zwalczania Broni Masowego Rażenia FBI.

- Głównym celem ćwiczeń jest reagowanie policji w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej w postaci ataku terrorystycznego związanego z zagrożeniem chemicznym, biologicznym, radiacyjnym lub nuklearnym. Ćwiczenia potrwają do środy, 19 kwietnia, a poszczególne epizody swoim zasięgiem obejmą obszar innych województw - zapowiadał wcześniej rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka.

Miasto poinformowało, że wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek, do godziny 4 rano należy się spodziewać utrudnień komunikacyjnych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało też esemes z ostrzeżeniem.

Ćwiczenia były przeprowadzone w dwóch epizodach: na stacji M1 Stare Bielany oraz na stacji M2 Stadion Narodowy. W tym czasie całkowicie wyłączony z ruchu został odcinek linii M1, między Placem Wilsona a Młocinami. Zamknięte zostało skrzyżowanie ulicy Kasprowicza i alei Zjednoczenia. Stacja Stadion Narodowy na linii M2 była wyłączona z ruchu pasażerskiego – pociągi kursujące między Bródnem a Bemowem przejeżdżały przez nią bez zatrzymania.

Scenariusz: wybuchy na stacjach metra

Jak tłumaczył podczas briefingu prasowego Mariusz Ciarka, pomysł ćwiczeń zrodził się podczas wizyty komendanta głównego policji generała Jarosława Szymczyka w Stanach Zjednoczonych, gdzie spotkał się z m.in. szefem FBI. - Zaproponował, aby takie ćwiczenia odbyły się na terenie Polski. Są to prawdopodobnie pierwsze w Europie ćwiczenia, gdzie sprawdzana jest reakcja służb na wypadek zagrożenia o charakterze masowym - mówił Ciarka. Zaznaczył, że służby nie wiedziały, jakiego rodzaju jest to zagrożenie. Podkreślił, że przygotowania odbywały się przez wiele miesięcy, ale utrzymywano je w największej tajemnicy.

Scenariusz ćwiczeń zakładał, że na stacji metra Stare Bielany doszło do niekontrolowanego wybuchu. Służby docierają na miejsce, w tym samym czasie do policji spływają informacje od innych służb, takich jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Straż Graniczna, że może to być zamach terrorystyczny.

- W tym czasie, kiedy na miejsce są kierowane służby ratownicze, łącznie z pogotowiem ratunkowym, strażą pożarną i policją, kiedy dochodzi do ewakuacji mieszkańców, osób korzystających z metra, kiedy orientujemy się w sytuacji, otrzymujemy informację, że na kolejnej stacji metra, konkretnie Stadion Narodowy, dochodzi do poważnego zdarzenia, prawdopodobnie może być to wybuch bomby lub innego ładunku. Są osoby ranne, mogą być osoby zabite. Teraz musimy tak pokierować tymi działaniami, aby rozdzielić te siły - opisywał Mariusz Ciarka.

Kiedy sytuacja jest już opanowana na miejsce wchodzi grupa operacyjno-śledcza z prokuratorem i rozpoczynają się czynności śledcze.

Jak zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami Christopher A. Brest, szef biura FBI w Polsce, FBI wystąpiło tu w roli obserwatora tego, jak polskie służby radzą sobie ze zdarzeniami tego typu. Zaznaczył, że ćwiczenia są po to, aby dzielić się wiedzą, radzić, wymieniać informacjami, jak należy postępować w sytuacji wystąpienia groźnych i nieoczekiwanych zdarzeń.

Podkreślił, że skala organizowanych ćwiczeń jest bardzo duża. Zaangażowane w nie wiele podmiotów. - To masowe ćwiczenia, bardzo ambitne po stronie polskiej. Jesteśmy bardzo podekscytowani, że jesteśmy ich częścią - podkreślił

Zastępcza linia autobusowa i inne zmiany

Na Żoliborzu i Bielanach uruchomiono autobusową linię zastępczą ZA METRO na trasie Metro Młociny, Kasprowicza, al. Reymonta, Żeromskiego, Marymoncka, Słowackiego, pl. Wilsona (dla wysiadających). W kierunku Młocin autobusy zabierały pasażerów z przystanku pl. Wilsona, na ulicy Słowackiego. Ponadto zostaną uruchomiono dodatkowe, wariantowe kursy tramwajów linii 2 na trasie: Winnica, Światowida, Trakt Nadwiślański, Most Marii Skłodowskiej-Curie, Marymoncka, Słowackiego, pl. Wilsona.

Autorka/Autor:kz,dg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl