Świadkiem akcji był dziennikarz tvnwarszawa.pl Mateusz Dolak. - Na miejscu jest sześć wozów straży miejskiej. W interwencji bierze udział ok. 15 strażników, którzy walczą z nielegalnym handlem - relacjonował Dolak.
Jak informuje rzeczniczka straży miejskiej Monika Niżniak, podczas interwencji zabezpieczono towar z jednego stoiska o powierzchni 20 metrów i skierowano wniosek o ukaranie do sądu. - Otrzymywaliśmy dużo skarg od mieszkańców, którzy krytykowali, że chodniki w tym miejscu są zastawiane przez właścicieli stoisk - mówi rzeczniczka.
Sypią się mandaty
Rzeczywiście, jeden z największych węzłów przesiadkowych w mieście wygląda jak przeniesiony z kraju Trzeciego Świata. Zamiast chodników - przedepty, dziki bazar, walające się śmieci, dworzec autobusowy, na którym nie mieszczą się autobusy. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie na tvnwarszawa.pl.
Ale okolice metra Wilanowska nie jest jedynym miejscem, gdzie strażnicy interweniują w sprawie nielegalnego handlu.
- W tym roku przeprowadziliśmy około 15 tysięcy kontroli. W stosunku do 12 tysięcy właścicieli zostały zastosowane kary: mandaty, wnioski do sądu czy tymczasowe zajęcie towaru do czasu podjęcia decyzji przez sąd - wyjaśnia Niżniak.
I dodaje, że w okresie wakacji, podobnych kontroli, szczególnie w okolicy lubianych przez handlarzy węzłów komunikacyjnych jest znacznie więcej.kz/b
Akcja straży miejskiej