Pierwotnie skwer miał być wybudowany na terenie osiedle Przyjaźń i ożywić samo centrum Bemowa. W ostatniej chwili okazało się, że do działki są roszczenia. Dlatego dzielnica zdecydowała się przeprowadzić ankietę, w której wybrano nową lokalizacje.
W sumie zagłosowało prawie 5500 osób. Za lokalizacją przy Pełczyńskiego (między trasą S8, a hipermarketem Tesco przy Górczewskiej) było najwięcej mieszkańców: 4842 osoby. Drugą propozycją był plac przy ulicy Obrońców Tobruku, w okolicach boisk i fortu Bema.
Przetarg w tym roku
Teraz urzędnicy muszą przygotować i ogłosić przetarg na budowę skweru. - Trwają prace związane z kompletowaniem potrzebnej dokumentacji. Jeszcze w tym roku planujemy ogłosić przetarg - zapewnia Jarosław Dąbrowski, burmistrz Bemowa.
- Projekt architektoniczny przygotowany dla pierwszej lokalizacji zostanie dostosowany do nowej działki w porozumieniu z mieszkańcami, sportowcami i innymi zainteresowanymi stronami – deklaruje z kolei Grzegorz Gądek, kierownik projektu Skwer Sportów Miejskich.
Miejsce łączące pokolenia
Skwer Sportów Miejskich to projekt, który - dla Bemowa - zaczął się latem 2011 roku. Dzielnica zgłosiła się wtedy do grupy działaczy miejskich, którzy podobne miejsce chcieli stworzyć w sąsiedztwie stacji metra Świętokrzyska (pod nazwą Stadion Siedmiolecia). Śródmieście nie miało dość determinacji, by projekt został zrealizowany, za to Bemowo podchwyciło ideę i ściągnęło do siebie.
Skwer ma być miejscem łączącym pokolenia, otwartym i dostępnym. W jego pierwotnej koncepcji przewidziano m.in. boisko do siatkówki, miejsce do gry w boule, kawiarnia z miejsce do tańca, skatepark, ścianka do wspinaczki czy plenerowe kino.
bf/roody
Źródło zdjęcia głównego: skwer.eu