To miało być tylko ćwiczenie z tworzenia stron internetowych, ale wkrótce jego portal stał się kompendium wiedzy o budowie nowego mostu.
Pierwsze zdjęcia Krzysztof Otrząsek umieścił pod adresem www.mostpolnocny.warszawa.pl 8 maja 2009 roku. – To nie były zdjęcia budowy. Wiedziałem wtedy, żę coś się będzie budować i chciałem zrobić zdjęcia stanu sprzed - wspomina. I dodaje: - Mają teraz unikatową wartość archiwalną.
Jak wspomina fotograf, już po tygodniu, dwóch zaczął otrzymywać emaile z prośbą o nowe relacje.
"Najpierw z partyzanta, później sami informowali"
- Na początku robiłem zdjęcia "z partyzanta", gdzieś z ukrycia, z daleka. Bardzo szybko nawiązałem kontakt z pracownikami budowy i spotkałem się z dużą życzliwością ze strony inwestora i wykonawcy. Później byłem już na bieżąco informowany o kluczowych momentach dla budowy momentach – mówi autor strony.
Lęk i przyjemność
W czasie dwuletniej przygody z mostem były i trudne momenty, np. w zimie. – Mój rekord to zdjęcia przy temperaturze - 24,5 stopni Celsjusza. Musiałem również pokonać lęk wysokości. Praca wymagała chodzenia po rusztowaniach - opowiada pasjonat.
- Ale były też przyjemne momenty - dodaje. - Te wszystkie, kiedy udało się coś dużego skończyć, np. kładkę pieszo-rowerową. Podnoszenie pierwszego przęsła nurtowego kręciliśmy na kilka kamer. Pogoda dopisała. To była sama przyjemność - przytacza.
"To jest mój most"
Przez ponad dwa lata na stronie internetowej mostpolnocny.warszawa.pl pojawiło się ponad 2,5 tysiąca zdjęć. – Wydaje mi się, że żadna inwestycja w Polsce nie była tak dokumentowana - chwali się ich autor.
- Zdaję sobie z tego sprawę, że to nie ja budowałem ten most. Strasznie zżyłem się z tą inwestycją i to jest mój most, nie jakiś tam most, tylko w pewnym sensie mój most – mówi Otrząsek.
Na pytanie, czy nie będzie mu teraz brakowało odwiedzania budowy odpowiada: - Tak, ale nie będzie mi żal, bo wiem, że budowa zakończyła się sukcesem.
Nie ukrywa, że hobby powoli stało się pracą. Jak mówi, teraz częściowo utrzymuje się z domumentowania inwestycji na fotografiach.
bf//mz