Świętokrzyska PAST-a budzi mieszane uczucia

Mieszkańcy stolicy i turyści w sprawie propozycji zmiany nazwy stacji metra Świętokrzyska
Świętokrzyska PASTa
Źródło: tvnwarszawa.pl | tvnwarszawa.pl
Następna stacja "Metro Świętokrzyska PAST-a"? Tak chcą radni z komisji nazewnictwa. Zdania wśród mieszkańców są podzielone. - A może Świętokrzyska Pasta Bagno Poczta Główna – drwią internauci.

Specjalna wersję wszystkich nazw stacji metra dostaliśmy od internauty. Np. zamiast stacji Młociny proponuje "Młociny Arcelor Huta Warszawa Nocznickiego Zajezdnia Żoliborz", albo zamiast stacji Imielin chce "Imielin Multikino Leclerc". - Przesyłam moją propozycję nazw stacji metra, a nuż ktoś na górze zobaczy i będziemy żyli w lepszym mieście - napisał Marek.

Marek/Kontakt24
Marek/Kontakt24

Nie brakuje też osób, które nie mają nic przeciwko nowej nazwie "Świętokrzyska PAST-a", choć trudno mówić o entuzjazmie. To raczej przychylna obojętność. - Nie mam nic przeciwko, nie przeszkadza mi to w ogóle - mówią ci, z którymi rozmawialiśmy na Krakowskim Przedmieściu.

Historia jest dobra

Wielu naszych rozmówców nie ma w ogóle pojęcia, o jaką PAST-ę chodzi. - A cóż oznacza ten skrót, bo rozumiem, że to jakiś skrót? - Nic mi to nie mówi, jaka PAST-a? - dopytują.

Gdy wyjaśniamy, że chodzi o zabytkowy budynek, który był miejscem walk w czasie Powstania, część pytanych zmienia zdanie. - Jeżeli to historia, to dobrze. To dobra nazwa - uważają na przykład studenci z Rosji, którzy o historii PAST-y dowiedzieli się od nas.

- Z jednej strony warto uczcić pamięć żołnierzy AK. Z drugiej jednak, przyzwyczaiłam się do starej nazwy. No ale w Paryżu są podwójne nazwy, więc dlaczego i my nie możemy takich mieć? - pyta inna mieszkanka stolicy.

Makaron albo smarowidło

Osobną kategorię stanowią wątki kulinarne. - Budzi skojarzenia z włoskimi restauracjami - zauważa młody mężczyzna.

Tym samym tropem, ale jeszcze dalej poszedł rysownik Tomasz Zych, który przesłał nam reklamę nieistniejącego (jeszcze) produktu - pasty z łososia. - Głos zabrałem, bo pochodzę z województwa świętokrzyskiego, jednocześnie będąc (jak większość nierdzennych mieszkańców Warszawy) średnio zaznajomionym z historią budynku "PAST-y". Nieszczęsne zestawienie słowa "Świętokrzyska" z "PAST-a" wywołało naturalne skojarzenie ze smarowidłem do kanapek - tłumaczy. I dodaje: - Myślę, że radni z Warszawy powinni konsultować takie rzeczy z ludźmi także spoza stolicy.

Tomasz Zych
Tomasz Zych

A rzeka DoGdańska?

Doświadcznie uczy, że jak radni będą chcieli nadać czemuś nazwę, to żadne konsultacje im w tym nie przeszkodzą. Nazywają przy tym ze swobodą pozwalającym nazwę historyczną zmienić w kulinarną, a z Okęcia zrobić pralkę. Przewidując, że radnym jeszcze to i owo uda się "poprawić", daliśmy warszawiakom okazję, by rzucili radnym wyzwanie.

Próby znalezienia nowych propozycji dla nazwy (pozornie?) nietykalnej, dowiodły jednak, że nie każdy może się pochwalić taką fantazją, jak komisja nazewnictwa. Specjalistom pewnie nie oparłaby się i Wisła...

Sonda w sprawie nowej nazwy Wisły

Sonda w sprawie nowej nazwy Wisły

Radni podejmą decyzję

Stanowisko w sprawie zmiany nazwy stacji Świętokrzyska przyjęli w środę członkowie komisji nazewnictwa. Ostateczną decyzję muszą jednak jeszcze podjąć stołeczni radni.

Już po publikacji tego artykułu rzecznik Metra Warszawskiego zadzwonił do nas z informacją, że metro nie ma wpływu na to jak nazywają się stacje i nie chce by jego logo było wykorzystywane w takim kontekście. Jego prośbę uwzględniamy.

par/roody

Czytaj także: