- W pierwszej kolejności kontrolowane są warsztaty samochodowe, ponieważ z informacji, jakie otrzymujemy wynika, że to w nich najczęściej dochodzi do łamania przepisów o utrzymaniu czystości – informuje Krzysztof Kosiński, naczelnik Oddziału Ochrony Środowiska Straży Miejskiej.
Co sprawdzają strażnicy?
Kontrole rozpoczęły się 9 maja. Strażnicy miejscy sprawdzają m.in. czy właściciele warsztatów podpisali umowy z firmami zajmującymi się odbiorem i utylizacją odpadów. Każdy posiadacz warsztatu powinien prowadzić Karty Ewidencji Odpadów i Karty Przekazania Odpadów, gdzie odnotowywane są rodzaje i ilości odpadów.
Do tej pory straż skontrolowała czternaście warsztatów. W sześciu z nich stwierdzono nieprawidłowości o różnym charakterze. Niektórzy właściciele nie posiadali w ogóle deklaracji na zbiórkę odpadów komunalnych. Inni nie mieli umowy na wywóz nieczystości płynnych i nieprawidłowo składowali niebezpieczne odpady.
Funkcjonariusze zwracają też uwagę na spalanie odpadów.
– Mieszkańcy skarżyli się, że stosowane w warsztatach piece opalane zużytymi olejami samochodowymi zanieczyszczają powietrze. Informacje takie przekazali nam też członkowie Alertu Smogowego – wyjaśnia Kosiński.
Jak dodaje, w jednym z warsztatów znajdował się piec, w którym spalano zużyte oleje.
5 mandatów, 1 upomnienie
W wyniku przeprowadzonych kontroli strażnicy miejscy nałożyli pięć mandatów karnych i udzielili jednego pouczenia. Protokoły z przeprowadzonych kontroli zostały przekazane do miejskiego biura gospodarowania odpadami komunalnymi
- Wszyscy właściciele, w których warsztatach stwierdzono nieprawidłowości, zostali zobowiązani do ich naprawienia oraz do przestrzegania obowiązujących przepisów – zapewnia Anna Krzeczkowska, kierownik Referatu ds. Kontroli Środowiska.
We wszystkich warsztatach, w których stwierdzono nieprawidłowości, będą przeprowadzone ponowne kontrole.
CZYTAJ TAKŻE: Strażnicy miejscy kontra parkujący na trawnikach
Tak parkują stołeczni kierowcy
kw/gp
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska