Sprawa Marka M. krąży między sądami. Wciąż nie ruszył proces o oszustwo

[object Object]
Kamienica przy Targowej 66Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

To pierwsza sprawa karna w sprawach związanych z warszawską reprywatyzacją. Dotyczy znanego z handlu roszczeniami Marka M., oskarżonego o oszustwo. Jeszcze we wtorek przed południem wydawało się, że proces wreszcie się rozpocznie. Jednak na zamkniętym posiedzeniu sąd zdecydował o przekazaniu sprawy do niższej instancji.

Targowa 66 - w sprawie kamienicy pod tym adresem Marek M. miał zasiąść we wtorek na ławie oskarżonych. To czteropiętrowy budynek położony niemal w samym sercu Pragi Północ, między Ząbkowską a aleją Solidarności, nieopodal Dworca Wileńskiego.

Przed wojną właścicielką budynku była Fanny Ajzensztadt. Marek M. - starając się o jego zwrot w 2014 roku - chciał zostać jej kuratorem. Problem w tym, że Fanny już nie żyła. Zmarła w latach 70., prawdopodobnie w Brazylii.

M. wiedział, że nie żyje, o czym świadczy fakt, że już rok wcześniej złożył do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy wniosek o spadek po Fanny, dołączając stosowne dokumenty (w tym przede wszystkim akt zgonu). Warto bowiem nadmienić, że kobieta - oprócz Targowej - była też właścicielką kamienic przy Jagiellońskiej, Ząbkowskiej czy Floriańskiej.

"Wprowadził w błąd dla osiągnięcia korzyści"

Prokuratura zarzuciła Markowi M. oszustwo. Akt oskarżenia sporządziła i wysłała do sądu już w czerwcu ubiegłego roku, o czym pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. "W okresie od 20 stycznia 2014 roku do 9 kwietnia 2014 roku w Warszawie, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (...) wprowadził w błąd Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli, poprzez zatajanie faktu śmierci Fani vel. Fanny A." - informowała nas wówczas Katarzyna Kisiel, rzeczniczka sądu, przytaczając treść prokuratorskiego zarzutu.

Akt oskarżenia przeciwko Markowi M. trafił do Sądu Rejonowego Warszawa-Wola, ale ten w sierpniu tego roku przekazał sprawę do wyższej instancji. Uznał bowiem, że oszustwo było na kwotę przekraczającą 200 tys. zł, czyli "mienie znacznej wartości". A takie sprawy rozpoznaje zwykle Sąd Okręgowy.

We wtorek, czyli półtora roku po zakończeniu śledztwa, w końcu miał ruszyć proces Marka M. Równo o 12 przed salą rozpraw stawili się głównie dziennikarze. Zaraz po rozpoczęciu sędzia Beata Najjar poinformowała ich jednak, że muszą opuścić pomieszczenie. Zamiast rozprawy sąd przeprowadzi bowiem posiedzenie, a te toczą się zwykle za zamkniętymi drzwiami.

Marek M. do sądu nie przyszedł.

Sprawa wraca do Sądu Rejonowego

Jak poinformował po południu rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Najjar postanowiła ponownie przekazać sprawę do sądu pierwszej instancji. - Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w swoim postanowieniu [tym z sierpnia, o przekazaniu sprawy do Sądu Okręgowego - red.] przyjął za rzecz rozstrzygającą wartość przedmiotu sporu w danej sprawie. Ocenił, że wartość ta przekracza 200 tysięcy złotych. Sąd Okręgowy zaś, po dogłębnej analizie zarzutu aktu oskarżenia, doszedł do przekonania, że to kryterium nie ma tutaj rozstrzygającego znaczenia i przekazał sprawę z powrotem do sądu na Woli jako rzeczowo właściwemu - wyjaśnił nam rzecznik sądu Piotr Bojarczuk.

Termin pierwszej rozprawy w sprawie Marka M. zatem trudno przewidzieć. - To jest już decyzja sądu rejonowego, a konkretniej pana bądź pani sędzi referent, do której sprawa wpłynie. Będzie to zależne od zbudowania wokand nadchodzących i wolnych terminów - dodał sędzia Bojarczuk. Podkreślił też, że sąd rejonowy nie może już w żaden sposób się odwołać czy przekazać sprawę innej instancji. - Nasza decyzja jest ostateczna i rozstrzygająca - stwierdził.

Nie ma jednak żadnych szans, by proces Marka M. rozpoczął się jeszcze w tym roku.

Sprawa budynku przy Targowej 66Google Earth

Kim jest Marek M.?

Marka M. nie trzeba przedstawiać tym, którzy w niewielkim nawet stopniu interesują się warszawską reprywatyzacją. O jego działaniach lokatorzy mówili od lat. Odzyskał kilka nieruchomości (głównie kamienic) w atrakcyjnych lokalizacjach Warszawy. Na liście widnieją takie adresy jak Hoża 25a (roszczenia nabył za 50 złotych) czy Nabielaka 9, gdzie mieszkała Jolanta Brzeska.

Spis 51 wszystkich nieruchomości, do których posiadał roszczenia zatytułował "Moje grunty warszawskie" i w czasach prezydentury Lecha Kaczyńskiego przyniósł urzędnikom stołecznego magistratu.

Nieruchomości przejmował głównie na podstawie skupionych roszczeń. Te zdobywał między innymi dzięki stowarzyszeniu Poszkodowani, które w 2005 roku założył ze swoją matką. Organizacja miała udzielać pomocy dawnym spadkobiercom i udzielać wsparcia w negocjacjach z miastem.

W sprawie wspomnianej kamienicy przy Nabielaka 9 Marek M. został wezwany na posiedzenie komisji weryfikacyjnej, która badała zwrot tej nieruchomości. Odmówił jednak składania zeznań.

Patryk Jaki przesłuchuje Marka M.
Patryk Jaki przesłuchuje Marka M.TVN24

Zobacz jak wygląda kamienica przy Targowej:

kw/pm

Pozostałe wiadomości

Mamy pierwszą osobę w Polsce ukaraną za mówienie "patodeweloperka", to aktywista Miasto Jest Nasze - informuje współzałożyciel stowarzyszenia i od niedawna stołeczny radny Jan Mencwel. W uzasadnieniu sąd podnosi, że odbiór tego sformułowania jest "negatywny", a w stosunku do dewelopera, o którym pisał aktywista, jest "obraźliwe" i "nie znajduje żadnego uzasadnienia".

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmienili miejsca zamieszkania, by uniknąć kar za błędy przeszłości. Nie udało się. Na trop poszukiwanych trafili policjanci z komendy w Piasecznie. 39-latek za kratami spędzi osiem miesięcy, a 63-latek - rok.

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Wyszkowa (Mazowieckie) zatrzymali 51-latkę podejrzaną o dokonanie kilku kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do popełnionych czynów. Policjantom tłumaczyła, że zainspirowały ją seriale kryminalne.

Przyznała się do kilku włamań i kradzieży, zainspirowały ją seriale kryminalne

Przyznała się do kilku włamań i kradzieży, zainspirowały ją seriale kryminalne

Źródło:
PAP

Poznał w sieci kobietę, która zaproponowała mu założenie sklepu internetowego na azjatyckiej platformie sprzedażowej. Oferta była kusząca, skończyło się na stracie setek tysięcy złotych.

Zainwestował w "azjatycki sklep", stracił ponad 300 tysięcy złotych

Zainwestował w "azjatycki sklep", stracił ponad 300 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pierwsze pięć dni maja postój auta w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego będzie darmowy.

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Źródło:
PAP

Wystawa zdjęć "Urzecze i Wisła" autorstwa warszawskiego fotografa Wiktora Strumiłło trafiła do kolejnej londyńskiej galerii. Od soboty, 4 maja będzie można obejrzeć ją w POSK Gallery.

"Urzecze i Wisła" do obejrzenia w Londynie

"Urzecze i Wisła" do obejrzenia w Londynie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę. Kilka godzin później do sprawy odnieśli się aktywiści.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl