Spór o wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Porażka rady stolicy

Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Konstytucyjny
Źródło: TVN24
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że Rada Warszawy nie może stosować się do nieopublikowanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 27 września przyznał rację wojewodzie mazowieckiemu.

W komunikacie medialnym przesłanym przez biuro prasowe Zdzisława Sipiery (PiS) czytamy, że Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody w sprawie stosowania się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. "W uzasadnieniu sąd wskazał na przyjęcie stanowiska bez podstawy prawnej i przekroczenie kompetencji przez Radę m.st. Warszawy" - czytamy w komunikacie.

Rada za Trybunałem

Stołeczni samorządowcy 21 kwietnia 2016 - w trakcie gorącego sporu o wyroki Trybunału Konstytucyjnego, których publikacji odmówił rząd - uznali, że będą stosowali się do wszystkich orzeczeń TK, również tych nieopublikowanych.

Wojewoda Mazowiecki w rozstrzygnięciu nadzorczym z 14 czerwca 2016 roku stwierdził nieważność tego stanowiska Rady. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Rozstrzygnięcie zapadło pod koniec września.

Podstawy prawne

"W uzasadnieniu wyroku Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że stanowisko zostało podjęte bez podstawy prawnej – w treści jej nie wskazano i nie ma przepisu, który mógłby ją stanowić. Przyjmując stanowisko Rada przekroczyła swoje kompetencje, wychodząc poza zakres zadań własnych i zleconych gminie" - czytamy w komunikacie Ewy Filipowicz, rzeczniczki prasowej wojewody.

Jak podkreśla, według orzecznictwa zakres spraw, jakie podlegają kompetencji gminy ma znaczenie lokalne i wymiar ograniczony do potrzeb wspólnoty. Rada gminy nie ma uprawnień w zakresie wskazywania zasadności działań prawnych zewnętrznych i niezależnych instytucji oraz oceny ich działania z punktu widzenia prawa, a stanowisko rady naruszyło zasadę pewności prawa.

Rada zdziwiona

- Przyjmuję do wiadomości, ale trochę dziwi mnie orzeczenie NSA w sprawie stanowiska Rady Warszawy dotyczącego stosowania się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego; stanowisko nie jest aktem prawnym, tylko wyrażeniem woli - powiedziała we wtorek przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO).

Dodała, że wyrażenie woli, żeby stosować się do wszystkich ustaleń Trybunału Konstytucyjnego nie wydaje mi się niczym złym i zaznaczyła, że zrozumiałaby zarzut o przekroczenie uprawnień, gdyby rada przyjęła uchwałę. - Stanowisko nie pociąga za sobą skutków prawnych, w związku z tym trochę się dziwię (orzeczeniu NSA - przypis red.), ale przyjmuję do wiadomości - powiedziała Malinowska-Grupińska.

Pytana, czy po orzeczeniu sądu będą jakieś kolejne kroki formalne rady miasta, odparła, że nie. Podkreśliła również, że od momentu podjęcia stanowiska "zmieniła się sytuacja TK".

Orzeczenie NSA jest ostateczne i prawomocne.

TAK WYGLĄDAŁ NIEDZIELNY PROTEST PRZED SĄDEM NAJWYŻSZYM:

Głodówka lekarzy rezydentów

Źródło: TVN24
Głodówka lekarzy rezydentów 1/3
Głodówka lekarzy rezydentów 1/3
Teraz oglądasz
Głodówka lekarzy rezydentów 2/3
Głodówka lekarzy rezydentów 2/3
Teraz oglądasz
Głodówka lekarzy rezydentów 3/3
Głodówka lekarzy rezydentów 3/3
Teraz oglądasz

Głodówka lekarzy rezydentów

PAP/mś/ran/jb

Czytaj także: