Schetyna powiedział w piątek w radiowej Trójce, że jest kilka osób ze środowiska PO, które mają szanse na wygranie wyborów na prezydenta Warszawy.
Trzy osoby w grze
- Na pewno, czy marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, czy przewodniczący regionu Andrzej Halicki, czy Rafał Trzaskowski, parlamentarzysta, były eurodeputowany - mówił szef PO.
Poinformował, że do końca lipca tego roku PO będzie chciał wyłonić kandydata, który wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy. - Ponieważ to jest procedura, którą będziemy przeprowadzać przez rady powiatu, przez rady regionów i później przez zarząd krajowy - zaznaczył.
Schetyna ocenił, że pomysł PiS ws. zmiany statusu Warszawy jest absurdalny i katastrofalny. - PiS demoluje ustrój Warszawy. Z miasta, które jest europejską metropolią i świetnie się rozwija stworzy moloch, który ma konstrukcję taką, która ma pomóc wygrać im wybory - mówił. - To będzie wielki moloch zarządzany z ratusza przez prezydenta, którego wskaże PiS - dodał szef Platformy.
Pytany, co PO będzie robić, aby ten pomysł zablokować odpowiedział: "przede wszystkim mobilizować opinię publiczną, mieszkańców Warszawy i tych gmin wokół stolicy, którym ta decyzja, wszystko na to wskazuje, będzie narzucana". - Widzę możliwość przeprowadzenia referendum - podkreślił Schetyna.
"Opozycja musi być gotowa"
Według złożonego w Sejmie przez PiS projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy stolica stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic.
Zgodnie z propozycją miasto stołeczne Warszawa swoim zasięgiem objąć ma gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.
Schetyna został też w piątek zapytany, czy PO podpisze porozumienie z Nowoczesną oraz PSL ws. wyborów samorządowych, odpowiedział, że "to zależy od ordynacji". - Uważam, że opozycja musi być gotowa do tego, żeby być razem, żeby być na wspólnych listach, żeby mówić o wspólnym programie - powiedział Schetyna.
Szef PO dodał, że możliwe jest spisanie takiego porozumienia i "wyegzekwowanie go na poziomie list, podstawy programowej i nazwisk kandydatów".
PAP/kz/b