„Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się na otwarcie drogi S8 Konotopa - Al. Prymasa Tysiąclecia z uwagi na ważny interes społeczny, mając jednocześnie wiele bardzo poważnych zastrzeżeń dotyczących jakości wykonania inwestycji" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej drogowców.
Spękania, nierówności
O co dokładnie chodziło? Uwagi i skargi mnożyły się od połowy stycznia, kiedy trasa została otwarta. Najpoważniejsze zarzuty dotyczyły spękania, nierówności i zalegające na drodze grudki asfaltu. Już 13 stycznia GDDKiA zapowiadała, że na wiosnę przeprowadzi kompleksową kontrolę.
INTERNAUCI UZNALI S8 ZA NAJWIĘKSZĄ FUSZERKĘ
Wszystko dlatego, że również urzędnicy mieli uwagi do wykonanej pracy. Mówili o zbyt małej zawartości asfaltu, a nawet pęknięciach w barierkach. Drogowcy zapewniają, że te "usterki" wykonawca naprawił na własny koszt. Sytuacja na S8 nadal jest jednak monitorowana. "Do 15 kwietnia 2011 roku GDDKiA przeprowadzi pierwszy zaplanowany przegląd gwarancyjny inwestycji, który pokaże bardzo dokładnie, czy po uruchomieniu drogi pojawiają się nowe, dodatkowe usterki" – zapewniają urzędnicy. I dodają, że przeglądy będą odbywały się co kwartał do końca tego roku.
Pokryją na własny koszt
Wszystkie braki i zaniedbania wykonawca będzie musiał naprawić na własny koszt. GDDKiA nie wyklucza, że część wynagrodzenia potrąci z kieszeni konsorcjum Budimex Dromex - Strabag - Mostostal Warszawa – Warbud, które budowało trasę.
ran/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty TVN