Jeszcze przed południem nie było pewne, czy organizatorzy dostaną zgodę. Złożyli projekt uzgodniony z Zarządem Dróg Miejskich, ale nie wiedzieli, czy inżynier ruchu Janusz Galas podpisze go przed świętami. To konieczne, by zdążyć z przygotowaniami.
- Inżynier ruchu zaakceptował projekt poinformowała po godzinie 16 Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza.
Inaczej niż rok temu
To kończy trwający od tygodnia spór o obchody. Opozycja zarzucała władzom Warszawy, że te celowo mnożą formalne przeszkody, bo nie chcą uroczystości na Krakowskim Przedmieściu. Ratusz bronił się, że formalności są takie same dla wszystkich.
Całe zamieszanie wzięło się tego, że rok temu organizatorzy nie musieli składać projektu organizacji ruchu - zostali "podłączeni" pod wniosek miasta, które organizowało stanowiska dla mediów. W tym roku media o to nie wystąpiły, ratusz nie przygotował projektu, a organizatorzy o tym wymogu zapomnieli. Dokumenty uzupełnili jednak na czas i uroczystości się odbędą.
Oficjalne obchody, organizowane przez miasto, planowane są na Powązkach. Na życzenie rodzin ofiar będzie to skromna uroczystość.
roody
Źródło zdjęcia głównego: Quaind, Kontakt 24