Przyspieszenie na Ryżowej, ważne światła działają. "Prawda, że można?"

Działają światła
Działają światła
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Mamy dobrą informację dla kierowców. Mające trwać kilka nawet tygodni utrudnienia, są już tylko przeszłością. Światła na skrzyżowaniu ulic Ryżowej i Nowolazurowej działają.

- Po artykule tvnwarszawa.pl wydarzył się cud. Światła na skrzyżowaniu Nowolazurowej i Ryżowej zostały włączone wczoraj wieczorem. Dodam jeszcze, że działa od dzisiejszego popołudnia również sygnalizacja na skrzyżowaniu Nowolazurowej i Świerszcza. Prawda, że można? - napisał na warszawa@tvn.pl internauta Krzysztof.

- Jechałem ul. Nowolazurową i ku mojemu zdziwieniu światła na skrzyżowaniu z ul. Ryżową palą się normalnie - potwierdza Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

"Wykonawca się spiął"

Drogowcy tłumaczą przyspieszenie:

- W związku z poważnymi utrudnieniami dla kierowców, wykonawca "spiął się" ze swoimi pracami. Również inżynier ruchu miał na uwadze dobro kierowców i dlatego sygnalizacja już funkcjonuje normalnie - skomentowała w rozmowie z nami Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Mówili o tygodniach

Wcześniej internauci tvnwarszawa.pl alarmowali, że w tej okolicy dochodziło do wielu niebezpiecznych sytuacji, a korki były jeszcze większe niż zazwyczaj. Jak informowali, sygnalizacja nie działała od momentu oddania kolejnego odcinka Nowolazurowej, co miało miejsce 11 października, przed referendum ws. odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Jak tłumaczyła w środę Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, jest potrzeba przeprogramowania sygnalizacji. utrudnienia miały trwać nawet kilka tygodni. - Przez najbliższe dwa tygodnie będą trwały pomiary natężenia ruchu. Potem firma Strabag, stworzy nowy projekt. Ten będzie musiał zostać zaakceptowany przez inżyniera ruchu, a potem wdrożony - wyjaśniła Gajewska.

Tak radzili sobie kierowcy bez świateł we wtorek popołudniu:

Tak wyglądała sytuacja na skrzyżowaniu we wtorek popołudniu

Będzie kolejna zmiana

Gdy Węzeł Salomea, którego tylko częścią jest Nowolazurowa, zostanie całkowicie oddany, światła znów trzeba będzie zmienić, ale powinno stać się to szybciej niż teraz - obiecywała Gajewska.

Węzeł ma być przejezdny do końca roku - zapowiedziała już wcześniej Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Wtedy też będzie można między innymi skręcić z Nowolazurowej w kier. węzła Łopuszańska albo z Jerozolimskich w lewo, w Nowolazurową.

su/mz

Czytaj także: