Przetrzymali posłów. Kaczyńskiego przepuścili


Grubo ponad godzinę trwała blokada Sejmu przez protestujących przed budynkiem związkowców "Solidarności". Wracać do domów po głosowaniach ws. emerytur mogli tylko posłowie PiS - z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim na czele. Pozostałych odsyłano okrzykami "do Sejmu, do Sejmu!". - To lepiej, że blokują nas niż Warszawę - komentował Janusz Palikot. Po 18-tej blokujący odpuścili posłom.

Mimo odblokowania Sejmu związkowcy nie zamierzają odpuszczać posłom. - Rozliczymy tych, którzy poparli tę̨ ustawę̨ - mówił po 18 szef "Solidarności" Piotr Duda. Zaapelował też do związkowców aby w swoich środowiskach zachęcali do dalszej aktywności i nie poddawali się. Duda podziękował tym posłom, którzy głosowali przeciwko ustawie emerytalnej i zapowiedział, że walka będzie trwała nadal. - Trzeba poczekać na to, co zrobi Senat i Prezydent. Musimy tam być - apelował.

"Do Sejmu, do Sejmu!" Do godziny 18 z Sejmu za zgodą protestujących - oprócz posłów PiS-u - nie wyszedł nikt. A próbowali między innymi Stefan Niesiołowski, Magdalena Kochan i Marcin Święcicki (wszyscy PO). Związkowcy stali niewzruszeni, powtarzając tylko okrzyki "Do Sejmu, do Sejmu!". - Dają fatalny przykład. Nie mają prawa nikogo przetrzymywać, żyjemy przecież w wolnym kraju - denerwowała się inna posłanka Platformy Iwona Guzowska, która także próbowała wrócić po obradach do domu. O tym, jak wyglądała rozmowa z blokującymi wyjazd związkowcami na antenie TVN24 opowiadał też Cezary Olejniczak, poseł SLD.

PiS i "Solidarna Polska" z protestującymi

Do protestujących, niemal od razu po głosowaniach, wyszli politycy PiS i "Solidarnej Polski". Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro poklepywali związkowców i uśmiechali się do nich, ale nie próbowali wychodzić poza barierki. Krótko po głosowaniach przed budynkiem pojawił się też prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Stała się rzecz straszna. Uderza ona bardzo w ludzi pracy, w nas wszystkich, we wszystkich ludzi po prostu uczciwych - mówił do protestujących w kontekście głosowań ws. emerytur. Jarosław Kaczyński zaapelował też do związkowców by walczyli, ale "z głową". - To jest bardzo ważne - pouczał. Krótko przed godziną 17 byłemu premierowi udało się wyjechać z kompleksu budynków sejmowych od strony ul. Górnośląskiej. - Mam nadzieję, że to się jakoś szybko rozwiąże i nie będzie problemu z wyjazdem - komentował mniej więcej w tym samym czasie z sejmowego korytarza poseł PO Sławomir Neumann. Dystansu do całej sprawy nie tracił Janusz Palikot, który nawet nie podjął próby wyjścia. - To lepiej, że blokują nas, a nie ulice miasta w piątek po południu. Myślę, że warszawiacy są im wdzięczni - mówił w TVN24.

Tusk na szubienicy Związkowcy rano próbowali wejść na głosowania, ale marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zgodziła się. Tłumaczyła to chęcią zapewnienia posłom dobrych warunków do pracy. W odpowiedzi związkowcy zarzucili jej, że traktuje Sejm jak "swój prywatny folwark". "Solidarność" została na zewnątrz i zaczęła protest. W czasie, gdy na sali plenarnej głosowano nad kolejnymi poprawkami do rządowego projektu ustawy emerytalnej, członkowie związku palili portrety wszystkich ministrów w specjalnie przygotowanym palenisku. Powiesili też portret premiera Donalda Tuska na szubienicy i wystawili trumnę symbolizującą Ojczyznę.

Konsekwentnie powtarzali też, że po głosowaniach nie pozwolą wyjechać posłom do domów. "Przebieg głosowań odrzucających wszelkie poprawki nie pozostawia złudzeń. Solidarność nie wypuści posłów do domu!" - napisał komunikacie Marek Lewandowski, rzecznik prasowy przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność". Blokadę poszczególnych wyjść przypisano poszczególnym regionom i grupom. - W razie czego nie bijemy się z policją, ale stawiamy bierny opór. Możemy dać się wywieźć policji na przesłuchanie, ale absolutnie policja jest nietykalna - oświadczył Dominik Kolorz ze śląskiej "Solidarności".

"Mundurowi" chcą spotkania z prezydentem Po głosowaniach nad nowelizacją ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych zażądała pilnego spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim w tej sprawie.

- Przed podpisaniem ustawy przez prezydenta prześlemy mu stanowisko strony związkowej z żądaniem pilnego spotkania. Podczas tego spotkania chcielibyśmy wyrazić swoje wątpliwości - powiedział przewodniczący NSZZ Policjatów Antoni Duda. W myśl nowych przepisów funkcjonariusze mundurowi i żołnierze zawodowi, którzy wstąpią do służby od 2013 r., będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia i 25 latach służby. Obecnie, by przejść na emeryturę, mundurowi muszą - niezależnie od wieku - przepracować 15 lat. Według związkowców nie do przyjęcia są m.in.: warunek równoczesnego osiągnięcia 25 lat służby i 55 lat życia dla uzyskania pierwszych uprawnień emerytalnych. W opinii Federacji powinno to być 25 lat służby i 50 lat życia bądź 25 lat służby bez określania limitu wieku.

WIĘCEJ NA TVN24.pl

ZOBACZ JAK GŁOSOWALI POSŁOWIE

ŁOs/tr

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl